Sektor IPO na giełdach w Stanach Zjednoczonych jest w tym roku bardzo bogaty. Rozgrzana hossa giełd amerykańskich zachęca nowe spółki do debiutów, a inwestorów do zapisów na akcje. Nawet podczas okresu wakacji było czym handlować.
Największy ruch w debiutach niejako siłą rozpędu obserwowaliśmy w lipcu. Debiuty były bardzo różne, małe i duże, niemniej jednak, ci nieco bardziej agresywni inwestorzy, którzy kupili akcje na dłuższy termin, mieli okazję zarobić sporo dolarów.
Podsumowanie kwartału to dobry moment aby przyjrzeć się z bliska jak poradziły sobie nowe firmy na rynku. Naturalnie nie wszystkie debiuty mają charakter czysto spekulacyjny, wiele firm przyniosło symboliczne kilkunastoprocentowe zyski lub straty. W obliczeniach zakładam zakup akcji na początku dnia debiutu (nie od ceny z IPO).
Przyjrzyjmy się kilku wykresom.
Niewątpliwym liderem wzrostu jest Akcea Therapeutics, Inc. (NASDAQ: AKCA), która od 20 lipca 2017 r. do dziś przyniosła stopę zwrotu na poziomie 227%. Wprawdzie po drodze zdarzyły się dwie mocne korekty, niemniej jednak wzrost ceny w ciągu 2 miesięcy jest imponujący.
Dobrą inwestycją dla cierpliwych jest także Calyxt, Inc (Nasdaq: CLXT). Szukający szybkich pieniędzy najpewniej 'wysiedli' podczas miesięcznej konsolidacji. Od drugiej połowy sierpnia spółka systematycznie rośnie i jeszcze bardziej dynamicznie spada podczas realizacji zysków. 170% zwrotu i to na pewno nie jest koniec 'rajdu'.
Spółka farmaceutyczna Kala Pharmaceuticals, Inc. (Nasdaq: KALA) zadebiutowała 20 lipca, od tego czasu dała zarobić ok. 25% (jeszcze tydzień temu kurs był znacznie wyżej). Wykres niemal książkowy - impuls - konsolidacja - wybicie - realizacja zysków.
Ostatnie IPO to także kilku maruderów jak Debiut YogaWorks Inc (NASDAQ: YOGA). Już od samego początku nie wyglądało to dobrze, a potem było już tylko gorzej. Niemal 35% straty, spółka w fazie testów dołka z końca sierpnia, być może to okazja do spekulacyjnego zagrania?
Nie lepiej wygląda sytuacja na Chicken Soup for the Soul Entertainment Inc (NASDAQ: CSSE), gdzie od początku presja sprzedających jest silna - krótkie pozycje zepchnęły kurs już o 35% poniżej dnia debiutu.
Należy jednak uważać. Opisane powyżej spółki to niewielkie w skali rynku IPO w okolicach 50-100 mln dolarów i o podwyższonym ryzyku czy ograniczonej płynności, stąd też tak duże ruchy cenowe, kurs może zmieniać się niezwykle dynamicznie. Z uwagi na bardzo spekulacyjny charakter, powinny zajmować niewielki skład portfela inwestora długoterminowego.