Uber oraz Bell Helicopter nawiązują współpracę w celu stworzenia miejskiego systemu transportowego opartego na latających taksówkach.
Chociaż ich wspólny projekt, nazwany Uber Elevate, znajduje się jeszcze w fazie przygotowań, jego ogłoszenie nastąpiło już rok temu. Uber oraz Bell Helicopter wspierane są przez inne przedsiębiorstwa działające na rynku lotniczym. Ich zadaniem jest wyprodukowanie floty powietrznych taksówek, które umożliwiłyby szybkie przemieszczanie się po rozległych obszarach dużych miast.
W wywiadzie dla Bloomber Television Patrick Maulay z Bell Helicopter powiedział, że usługa ta zostanie uruchomiona jeszcze przed końcem kolejnej dekady. Wicedyrektor wykonawczy odpowiedzialny za sprzedaż prywatnych helikopterów podkreślił również, że projekt ma wielkie znaczenie dla przyszłości spółki. "Latające taksówki to kolejny kierunek, w którym podąży nasz przemysł" - powiedział Moulay. - "Musimy upewnić się, że jesteśmy jednym z liderów na rynku transportowym, by móc zastanawiać się, jak będzie wyglądać za 10 czy 20 lat."
Bell Helicopter, filia odpowiedzialna za proces produkcyjny spółki Textron, Inc. (NYSE: TXT), to jedna z kilku przedsiębiorstw lotniczych współpracujących z Uberem nad budową powietrznych taksówek. Podczas CES 2017, największych targów elektroniki odbywających się Los Angeles, Bell Helicopters zaprezentowało prototyp kabiny, która ma być częścią elektrycznego, autonomicznego powietrznego pojazdu zaprojektowanego specjalnie pod kątem zabudowań miejskich. "Bell Helicopter wprowadza innowacje w zakresie pionowego wznoszenia się samolotów i kwestionuje tradycyjne wyobrażenie o lotnictwie, co może przyczynić się do rozwiązania realnych problemów w tym zakresie. Przyszłość, w której funkcjonują miejskie taksówki powietrzne, jest bliżej niż ludziom się zdaje... wierzymy, że nasz projekt będzie miał pozytywny wpływ na likwidację problemów dotyczących transportu w miastach na całym świecie" - stwierdził podczas CES 2017 szef Bell Helicopter, Mitch Snyder.
W ramach usługi Uber Elevate dostępna będzie flota małych pojazdów powietrznych zdolnych do wznoszenia się i lądowania w kierunki pionowym (VTOL). Wizja Ubera zakłada, że latające taksówki będą działały w podobny sposób do helikopterów, jednak będą od nich mniejsze, cichsze, zasilane elektrycznie, nie będą emitować szkodliwych gazów, a ich budowa będzie przystosowana specjalnie do miejskiego otoczenia.
Uber zapowiedział swój ambitny program już w ubiegłym roku. Spółka podpisała umowę z NASA, dzięki której możliwe będzie wprowadzenie usługi w formie próbnej w Los Angeles w ciągu następnych 3 lat. Testy przeprowadzone zostaną również w Dubaju oraz Dallas w Teksasie. Uber Elevates ruszy na dobre w ciągu 10 lat, a pierwsze samoloty wystartują jeszcze przed 2025 rokiem. Zgodnie z obliczeniami Ubera produkcja latających pojazdów, przynajmniej na początku, będzie wymagać dużych nakładów pieniężnych, jednak z czasem cena wykonania jednego egzemplarza powinna spać na tyle, aby przeciętny mieszkaniec mógł pozwolić sobie na wynajęcie takiej taksówki. Bardzo możliwe, że środek komunikacji miejskiej zaproponowany przez Ubera zajmie w końcu pierwsze miejsce na rynku transportowym, które obecnie należy do samochodów.