Utrzymująca się przez wiele miesięcy bessa na rynku kryptowalutowym sprawiła, że część inwestorów pozbyła się złudzeń i poczuła prawdziwą bezsilność. Ceny ich krypto-aktywów zbyt długi czas utrzymują się pod kreską. Wierzcie lub nie, ale znam kilka przekonujących makroekonomicznych powodów, dla których nastroje użytkowników wirtualnych walut powinny być jak najbardziej optymistyczne.
Najpierw jednak powiem wam, z jakich względów większość zwolenników cyfrowych pieniędzy nie zamierza z nich rezygnować. Najczęściej mówi się o braku dużych pieniędzy wpływających na ten rynek.
Gdybym miałbym zapytać grupę przypadkowych ludzi z całego świata, czy ktoś z nich słyszał o czymś takim jak Bitcoin (BTC) czy Ethereum (ETH), większość prawdopodobnie pokręciłaby przecząco głową. W przypadku mniej znanych monet odpowiedzi twierdzące padałyby jeszcze rzadziej. Niektórzy posiadają akcje, niektórzy obligacje, a jeszcze inni nieruchomości. W porównaniu z nimi użytkowników kryptowalut jest raczej niewielu. Nie można jednak powiedzieć, że popularność cyfrowych pieniędzy nie rośnie. Im bardziej znane się stają, tym więcej zwyczajnych ludzi inwestuje w rynek, a to z kolei przekłada się na zwiększenie zapotrzebowania oraz cen wszystkich coinów.
Ilość środków pieniężnych pochodzących od inwestorów instytucjonalnych pozostawia wiele do życzenia. W pierwszej dekadzie istnienia kryptowalut ich posiadaczami i użytkownikami byli zwykli obywatele, entuzjaści technologii oraz inwestorzy detaliczni. Obecnie rynek ten przechodzi pod tym względem znaczące zmiany. W ubiegłym roku utworzono wiele funduszy hedgingowych opartych na wirtualnych walutach. Co więcej, George Soros oraz Goldman Sachs (NYSE: GS) przygotowują się do rozpoczęcia handlu cyfrowymi pieniędzmi. Zainteresowanie krypto-inwestycjami rośnie także wśród grup inwestycyjnych typu family office oraz wśród platform tradingowych. Ponieważ kryptowaluty w coraz większym stopniu podlegają uregulowaniom prawnym, istnieje spore prawdopodobieństwo, że niedługo na rynek wpłynie ogromna ilość środków od inwestorów instytucjonalnych, która wspomoże proces dywersyfikacji.
Oczywiście, przytoczone wyżej powody przemawiające na korzyść kryptowalut są jak najbardziej słuszne. Jednak teraz przytoczę jeszcze ważniejszy argument. Chodzi o otoczenie makroekonomiczne Stanów Zjednoczonych.
W grudniu 2015 roku Rezerwa Federalna USA rozpoczęła realizację polityki podwyższania stóp procentowych. Następnie Fed dokonał takiej podwyżki w 2016, 3 razy w 2017 i raz w marcu 2018 roku. Powszechnie uważa się, że podwyższanie stóp procentowych powoduje zwiększenie inflacji oraz umocnienie amerykańskiego dolara (USD). Dzieje się tak, ponieważ wysoki poziom stóp zniechęca do pożyczania pieniędzy, jednocześnie wpływając na oszczędności oraz zwiększając krajowe i zagraniczne zapotrzebowanie na inwestycje. Z empirycznego punktu widzenia omówiony pogląd jest nieprawdziwy, ponieważ dolar osłabia się w stosunku do wielu innych walut oraz aktywów od końca 2015 roku.
Zaliczana do nurtu postkeynesowskiego Nowoczesna Teoria Monetarna (ang. Modern Monetary Theory) wyjaśnia, dlaczego kurs dolara ulega spadkowi, a ceny złota i towarów idą w górę. Oprócz tego, tłumaczy ona, dlaczego kryptowaluty zyskały na wartości po podwyżce stóp procentowych w 2015 roku. Ponieważ Fed jest odpowiedzialny za regulację poziomu inflacji, podwyżki stóp wiążą się z podwyżkami cen. Wyższe stopy procentowe to również wzrost kosztów operacyjnych. Ceny dóbr oraz usług rosną, aby możliwe było pokrycie owych kosztów. Podwyżki stóp oznaczają również, że rząd federalny płaci więcej odsetek z tytułu obligacji skarbowych, pompując więcej pieniędzy w gospodarkę. Inflacja osłabia waluty, zatem dolar traci. Rynki z całego świata potwierdzają, że jen, euro, złoto, towary oraz kryptowaluty zyskały względem dolara.
Ponieważ Fed zamierza realizować swój plan podwyżek co najmniej do 2021 roku, przewidywany jest dalszy wzrost inflacji i wartości wirtualnych pieniędzy oraz dalsze osłabianie się dolara. Wszystko wskazuje na to, że rząd Stanów Zjednoczonych jest przychylny inflacyjnemu otoczeniu, dzięki czemu kryptowaluty wkrótce ponownie powrócą na szczyt.
Autor posiada niewielką ilość BTC