Za nami lekko spadkowy tydzień na Wall Street. Traderzy odpoczywają po emocjonującym sezonie wyników. Centrum uwagi stanowiły piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy. CBOE w niedziele włączyło notowania kontraktów terminowych na Bitcoina, które niemal od razu 'złapały' górne widełki cenowe.
Na fali ekscytacji wprowadzenia wspomnianych kontraktów do obrotu, szaleństwo spekulacji na wiodącej kryptowalucie zdaje się nie mieć końca. Wprowadzenie futures na Bitcoin to najgorętszy temat na nieco ospałej Wall Street drugiej połowy roku. Jeszcze dwa tygodnie temu Bitcoin szturmem zdobył 10 tys. USD, by w mijającym tygodniu osiągnąć pułap (w zależności od giełdy) na Bitfinexie 17,2 tys. USD, a na Gdaxie aż 19,8 tys. Tak znaczące różnice w wartości pokazują jak bardzo niestabilny i niebezpieczny jest to rynek. Z uwagi na gigantyczną zmienność, kontrakty na CBOE to instrument dla twardych spekulantów z głębokimi portfelami. Już za tydzień swoje kontrakty wprowadzi CME. Przypomnijmy, że pół roku temu, kiedy chciano wprowadzić ETF na Bitcoin to Wall Street w ogóle nie była zainteresowana. Kilkanaście tysięcy dolarów wzrostu zwróciło uwagę.
ETFy na główne indeksy po lekkim spadku w początku tygodnia, od środy mozolnie odrabiały straty. Nic nie jest w stanie zatrzymać optymizmu kupujących przed zdobywaniem nowych rekordów. SPY (NYSE: SPY) najpewniej zaatakuje poziom 266,80 pkt, nieco więcej pracy mogą mieć traderzy z Nasdaq (NASDAQ: QQQ) czy Russell 2000 (NYSE: IWM), gdzie nastąpiły nieco głębsze spadki i zapewne potrzeba będzie więcej dni sesyjnych, aby odrobić straty. Zakończony sezon wyników nie daje już impulsu do wzrostów, jedynym argumentem może tu być granie pod wynik końcowy i "wyciskanie" szczytów do końca grudnia.
Piątkowe odczyty 'payrollsów' okazały się lepsze od oczekiwań, kreując 228 tys. miejsc pracy, wobec oczekiwanych 195 tys. Stopa bezrobocia za listopad to 4,1 proc. Odczyt indeksu poziomu optymizmu wśród konsumentów opracowany przez Uniwersytet Michigan nieco słabszy od oczekiwań (96,8 pkt. wobec oczekiwanych 99,0 pkt).
W mijającym tygodniu najchętniej handlowaną spółką w naszym biurze tradingowym była Delphi Technologies PLC (NYSE: DLPH) (spin-off). Największa oferta IPO mijającego tygodnia Denali Therapeutics Inc (NASDAQ: DNLI) nie nadawała się do handlu sesyjnego, a i senne notowania pozostałych debiutów raczej rozczarowały, niż dały zarobić. Zgodnie z oczekiwaniami trudno również handlowało się na walorach Quanterix Corp (NASDAQ: QTRX) - najmniejszej oferty, która zaoferowała jedynie garstkę akcji na rynek publiczny - minimalna płynność spółki powodowała liczne skoki ceny. W tym tygodniu warto zwrócić uwagę na piątkowy debiut NEWMARK GROUP, INC. ( NASDAQ: NMRK).
Akamai Technologies Inc (NASDAQ: AKAM) to spółka, która nie ma za sobą dobrego roku, szarpana lukami na wykresie powodowane reakcją na wyniki kwartalne. We wrześniu doszło do przełamania niekorzystnego kierunku, trwa powolny wzrost ceny. Spółka znajduje się w interesującym momencie pod kątem analizy technicznej i można tu rozważyć pewne scenariusze. Jak widać na interwale dziennym spółka zbudowała formację trójkąta zwyżkującego i obecnie walczy z ceną 57,00 $. Istnieje moje przekonanie o wybiciu ceny górą, po coś ktoś mozolnie zbierał akcje z rynku przez ostatnie trzy miesiące, powinny być więc 'plecy' w postaci większego gracza. Grając na wzrosty można rozważyć przynajmniej targety wsparcia 58,00 $ lub 59,40 $ z kwietnia lub bardziej optymistyczny wariant nawet do poziomów oporów 62,50 $. Zagranie z wąskim stop lossem tuż poniżej 55,50 $. Spółka do dobrej obserwacji.
W bieżącym tygodniu najważniejszym dniem będzie środa i komunikat Federalnego Komitetu Otwartego rynku, który być może podejmie decyzję o kolejnej podwyżce stóp procentowych.