Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaapelowała do przywódców państw z całego świata, by zgłaszali chęć uczestnictwa w projekcie opracowania i sprawiedliwej dystrybucji szczepionki na COVID-19. Jak na razie wstępne zainteresowanie okazały 172 kraje, w tym Kanada, Norwegia, Korea Południowa i Wielka Brytania. Na początku tygodnia WHO zaznaczyło, że będzie potrzebowało więcej pieniędzy na realizację swojego planu.
Plan COVAX to jedyna globalna inicjatywa mająca na celu udostępnienie szczepionki na koronawirusa w równym stopniu biednym i bogatym. WHO współpracuje przy nim z organizacjami, takimi jak GAVI, Vaccine Alliance oraz CEPI Coalitions for Epidemic Preparedness Innovations. Kraje chcące dołączyć do tego projektu muszą złożyć deklarację do 31 sierpnia, a następnie potwierdzić ją do 18 września. Termin uiszczenia pierwszych płatności mija 9 października.
"Nacjonalizm szczepionkowy tylko pomaga wirusowi" - stwierdził dyrektor generalny WHO dr Tedros Adhanom Ghebreyesus, cytowany przez Reutera. - "Sukces COVAX zależy nie tylko od tego, ile krajów się zapisze, ale także czy wypełnią luki w finansowaniu."
Do programu zgłoszono póki co dziewięciu kandydatów na szczepionkę na COVID-19. W planach jest rozprowadzenie 2 mld dawek przynajmniej jednego bezpiecznego i skutecznego preparatu do końca 2021 roku.
W międzyczasie Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Japonia i Unia Europejska dokonały własnych prywatnych szczepionkowych transakcji. Przed takim postępowaniem ostrzegało swoje kraje członkowskie ONZ. Jeśli inne państwa zrobią to samo, zagrożą programowi WHO.
Robert Redfield, dyrektor amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), już teraz obawia się, że na początku zapasy autoryzowanej przez Agencję Żywności i Leków USA (FDA) szczepionki mogą być niewystarczające.
"Na początku prawdopodobnie podaż jednej lub kilku szczepionek na COVID-19 będzie ograniczona" - powiedział dziennikarzom. - "Ważne jest, by pierwsze szczepionki były dystrybuowane w sprawiedliwy, etyczny i przejrzysty sposób."
Stany Zjednoczone zainwestowały ponad 10 mld dolarów w sześć eksperymentalnych szczepionek opracowywanych przez spółki, takie jak AstraZeneca (NYSE: AZN), BioNTech (NASDAQ: BTNX), GlaxoSmithKline (NYSE: GSK), Johnson & Johnson (NYSE: JNJ), Pfizer (NYSE: PFE), Moderna (NASDAQ: MNRA), Novavax (NASDAQ: NVAX) i Sanofi (NASDAQ: SNY). Amerykański rząd federalny utworzył tzw. "Operację Warp Speed", w ramach której zamierza dostarczyć obywatelom 300 mln dawek przynajmniej jednego bezpiecznego i skutecznego farmaceutyku do stycznia 2021 roku.
"Nie wiemy, ile dokładnie będziemy mieli dawek. Nie wiemy też dokładnie kiedy, ale otrzymacie je przed końcem roku" - dodał Redfield, cytowany przez CNBC.
Komitet doradczy Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom i kilka innych think tanków opracowały wytyczne w zakresie kolejności wykonywania szczepień. Instytucja radzi, by w pierwszej kolejność podać lek pracownikom służby zdrowia i osobom z grupy podwyższonego ryzyka.