Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden poinformował w czwartek, że do końca okresu letniego kraj zgromadzi wystarczającą ilość szczepionek, by zapewnić ochronę przed koronawirusem 300 mln Amerykanom, czyli znacznej części populacji.
Rząd federalny podpisał dwa kontrakty na dodatkowe dostawy 100 mln wakcyn Moderny (NASDAQ: MRNA) oraz duetu Pfizer (NYSE: PFE)-BioNTech (NASDAQ: BNTX). W ten sposób Biden przybliżył się do realizacji celu, jakim jest wykonanie 100 mln szczepień w pierwszych 100 dniach swojej prezydentury.
Jak podaje Associated Press, do końca czerwca USA mogą pozyskać w sumie 600 mln dawek.
Zapasy kraju powiększą się o jednodawkową wakcynę firmy Johnson & Johnson (NYSE: J&J), jeśli tylko amerykańska Agencja Żywności i Leków dopuści preparat do użytku w sytuacjach nadzwyczajnych. W sierpniu rząd federalny podpisał umowę z J&J na kupno 100 mln dawek.
Stany Zjednoczone podejmują działania na rzecz usprawnienia infrastruktury dla ogromnego programu szczepień, który ma zapewnić odporność na COVID-19 dla setek milionów ludzi. Z danych sporządzonych przez Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom USA (CDC) wynika, że jak na razie 36 mln Amerykanów przyjęło przynajmniej jedną dawkę szczepionki. To ponad 10% całej populacji kraju.
Duże zagrożenie dla wysiłków rządu federalnego stanowią nowe, bardziej zaraźliwe odmiany koronawirusa, które rozprzestrzeniają się niemalże bez nadzoru wśród amerykańskich społeczności.
Zgodnie z wynikami nowego badania przeprowadzonego przez CDC noszenie dwóch masek, jednej materiałowej i drugiej chirurgicznej, pomaga zmniejszyć ryzyko infekcji COVID-19, w tym także szczepami z Wielkiej Brytanii, Brazylii czy RPA. Oprócz tego organ ds. zdrowia zaleca dokładnie dopasowanie masek do twarzy, by wyeliminować możliwość, że wirus przedostanie się przez szpary.
W ramach badania rozmieszczono w odległości 2 metrów od siebie dwie sztuczne głowy. Naukowcy sprawdzili, ile cząstek wirusa wydychanych przez pierwszą zostanie wchłoniętych przez drugą.
Okazało się, że noszenie tylko jednej maski - chirurgicznej lub materiałowej - pozwoliło zatrzymać ponad 40% cząsteczek. Dwie maski zdołały zahamować około 80%. A kiedy na obu głowach zastosowano podwójne zabezpieczenie zablokowanych zostało ponad 95% cząstek.
CDC przeprowadziło swoje badanie w kluczowym momencie pandemii COVID-19, kiedy wskaźniki infekcji, hospitalizacji i zgonów w USA zaczynają spadać po fali nowych zakażeń związanej ze świętami Bożego Narodzenia. Pracownicy służby zdrowia obawiają się, że nowe odmiany koronawirusa zahamują poczynione dotąd postępy i potencjalnie przyczynią się do kolejnych wzrostów zachorowań, jeśli Amerykanie nie będą przestrzegać zaleceń w zakresie zdrowia.