To był momentami przeraźliwie nudny tydzień na Wall Street, indeksy nie przestawały rosnąć i zakończyły tydzień na rekordowych poziomach. Kodak poinformował o wyemitowaniu własnej kryptowaluty, nastąpił dalszy ciąg problemów GoPro, a także dowiedzieliśmy się, że prezydent Donald Trump cieszy się doskonałym stanem zdrowia. W piątek rozpoczął się sezon publikacji kwartalnych. Swoje wyniki opublikowały już Morgan Chase i Wells Fargo. Być może na rynku w końcu zacznie się coś dziać.
Indeks S&P500 rozpoczął nowy rok w iście byczym nastroju, ustanawiając najlepszy start od 1987 roku. Wówczas tak silny start ustawił cały rok we wzrostowych nastrojach, ale należy pamiętać, że w październiku 1987 doszło do silnej przeceny. Tym razem jest inaczej, choć analitycy Bloomberga śmiało dzielą się swoimi prognozami dla głównego amerykańskiego indeksu z "trójką" z przodu. To tylko świadczy o tym, jak dobre nastroje panują na Wall Street, mimo absurdalnie wysokich wycen. Rynek liczy na jeszcze lepsze wyniki spółek choćby z uwagi na wdrożenie niedawno uchwalonej reformy podatkowej, która ma "pomóc" spółkom osiągnąć wyższe zyski poprzez zmniejszenie stawki podatkowej. Na piątkowym zamknięciu wszystkie indeksy były na szczytach: Dow Jones (NYSE: DIA) zanotował 25 803,19 pkt, S&P 500 (NYSE: SPY) - 2786,24 pkt, natomiast Nasdaq (NASDAQ: QQQ) - 7261,06 pkt. Pozycje krótkie były w zgliszczach.
Zdumiewające doniesienia od zapomnianej przez świat, liczącej sobie już 130 lat, firmy Kodak (NYSE: KODK) - ikony produkcji aparatów fotograficznych, która przespała cyfrową rewolucję i została daleko za peletonem, wpłynęły na jej notowania rynkowe. Spółka, której akcje w 2017 roku potaniały o 80% (!), ogłosiła, że zamierza wyemitować... własną kryptowalutę o nazwie 'KodakCoin', a także stworzyć nową platformę fotograficzną opartą o technologię blockchain (to ważne!). Potencjał biznesowy projektu póki co jest bliżej nieokreślony, sama informacja wystarczyła jednak, aby w dwa dni akcje spółki urosły o ponad 300% , a spółka przypomniała, że jeszcze nie zgasiła jeszcze zupełnie światła.
W podobnej sytuacji jest producent urządzeń sportowych GoPro (Nasdaq: GPRO). Spółka ma duże kłopoty, a od połowy 2015 roku jej akcje straciły na wartości 90%. Firma odchudza kadry, przyznała, że kamery sportowe z serii Hero sprzedają się poniżej oczekiwań (z uwagi na wysokie ceny w porównaniu z konkurencją, choćby w Polsce). W końcu wycofuje się z nieudanego projektu na rynku dronów, co spowodowało kolejny silny spadek ceny. Spółka wyraźnie się poddaje, szuka sposobu na sprzedanie swojego biznesu. Słabo to wygląda.
Spółka Sangamo Therapeutics Inc. (NASDAQ: SGMO) ma za sobą doskonały rok osiągając 438% wzrostu w 2017. Cały sektor biotechnologiczny zanotował znakomity wynik - aż dziewięć spółek z "Top 10" to właśnie spółki z tego sektora. SGMO wraca z dalekiej, blisko dwuletniej, podróży zbliżając się do ważniejszych poziomów. Dobry sentyment i bycze nastroje raczej nie powinny sprawić problemu z przejściem poziomu lokalnego oporu 18,50 $, ale poziom 19,00 $, czyli szczyt z 20 marca 2015 już tak. Spółka jest dosyć kapryśna i spekulacyjna, toteż najpewniej będziemy świadkami wahań ceny. Gramy zdecydowanie longa ze głębszym stopem 7,3% - poniżej ostatniej świecy wzrostowej (16,95 $).
Inne spółki w podobnym setupie to Automatic Data Processing, Inc. (NASDAQ: ADP), Apple (Nasdaq: AAPL), Weibo Corporation (Nasdaq: WB) czy Scientific Games Corporation (Nasdaq: SGMS).
Poniedziałek jest dniem bez sesji w Stanach Zjednoczonych, z uwagi na Dzień Martina Luthera Kinga.
W tygodniu wyniki podają Citigroup, Goldman Sachs, Alcoa, Bank of America, Morgan Stanley, IBM oraz General Electric.