Lato na rynkach oficjalnie dobiegło końca i choć w tym tygodniu wolumen obrotu zaczął wzrastać, to ogólnie sytuacja jest dość spokojna. Notowania funduszu ETF indeksu S&P 500 (NYSE: SPY) wciąż pozostają przy wysokich wartościach z ostatniego zakresu, choć pojawiły się pewne znaki, wskazujące na zbliżające się wybicie. Fundusz ETF indeksu Nasdaq 100 (NASDAQ: QQQ) osiągnął rekordową wartość, aczkolwiek stało się to w taki sposób, że inwestorzy domagają się teraz jeszcze wyższych notowań. Choć trend QQQ jest stały, inwestorzy zauważyli brak zaangażowania ze strony nowych graczy na zwyżkę. Fundusz ETF indeksu Russell 2000 (NYSE: IWM) zdaje się, że każdego dnia odnotowuje nowe rekordowe wyniki. Presja na kupno jednostek uczestnictwa nie maleje, a inwestorzy chętnie je nabywają, przyczyniając się do stałej poprawy sytuacji tego funduszu.
Notowania funduszu ETF obligacji (NYSE: TLT) pozostają płaskie, a ceny jednostek uczestnictwa wciąż znajdują się w zakresie z ostatnich 2 miesięcy. Inwestorzy nie mają w tym sektorze żadnych powodów do obaw, ani nie ma nic, co popchnęłoby ich do działania, dlatego też notowania TLT utrzymują się na stałym poziomie. Wahania na rynku sprawiły, że wielu graczy postanowiło się wstrzymać z kupnem jednostek uczestnictwa w funduszu, co doprowadziło to niewielkiego spadku wolumenu obrotu.
Nieco bardziej ekscytująca jest sytuacja w funduszu ETF złota (NYSE: GLD), który od trzech dni znajduje się w trendzie wzrostowym, zbliżając się do osiągnięcia rekordowego wyniku. Choć w środę nastąpiło małe zahamowanie, notowania GLD wciąż mają się dobrze i pną się górę. Poprawa sytuacji tego cennego metalu wpłynęła pozytywnie na fundusz ETF wydobycia złota (NYSE: GDX), którego notowania wzrosły od zeszłego tygodnia o 13%. Wzrost notowań fundusze zawdzięczają szybkiemu trzydniowemu odbiciu.
Na imponujący wzrost notowań Nasdaq wpływ miał również fundusz ETF sektora technologicznego (NYSE: XLK), który także osiągnął w zeszłym tygodniu rekordową wartość i każdego dnia odnotowuje coraz wyższe wyniki. Nie dziwi zatem fakt, że sektor ten przyciągnął graczy stosujących analizę techniczną, którzy oczekują coraz lepszych wyników XLK.
I na koniec zobaczmy jak wygląda sytuacja w funduszu ETF indeksu zmienności (NYSE: VXX). Choć wśród inwestorów narastają obawy związane ze spadkiem cen, rynek zmienności ma nieco inne zdanie w tej kwestii. Osobowości medialnej wciąż kładą nacisk na zabezpieczenie się przed spadkami cen, jednak gracze zdają się nie zauważać tych komentarzy. Notowania VXX każdego dnia spadają coraz niżej, a mimo to presja na sprzedaż nadal znajduje się na stałym poziomie. Kto wie, może więksi gracze próbują kupić jak najwięcej jednostek uczestnictwa w funduszu po jak najniższej cenie.