Tak zwane metawersum - termin określający wciągające gry, budowanie świata i rozrywkę w wirtualnych światach, napędzane przez zintegrowane aplikacje handlowe - stało się gorącym tematem od czasu, gdy w zeszłym roku gigant mediów społecznościowych Facebook publicznie zmienił nazwę na Meta Platforms (NASDAQ: FB). Ostatnio kilka tradycyjnych firm podejmuje próby wejścia do metawersum i przejęcia inicjatywy w czymś, co może być kolejną wielką rzeczą dla technologii.
JPMorgan Chase (NYSE: JPM), największy bank w USA, ogłosił w tym tygodniu, że jest pierwszą instytucją finansową, która pojawiła się w metawersum, otwierając salon w Decentraland, jednym z najpopularniejszych wirtualnych światów opartych na technologii blockchain. Bank zaprezentował swój salonik Onyx, nazwany tak na cześć pakietu dozwolonych usług opartych na ekosystemie Ethereum, w którym odwiedzających wita cyfrowy portret Jamiego Dimona i wirtualny tygrys. Bank opublikował również dokument, w którym przedstawia, w jaki sposób firmy mogą skorzystać z interesujących możliwości w rozwijającym się metawersum.
Szefowa działu kryptowalut w JPMorgan, Christine Moy, wyjaśniła w artykule nastawienie banku względem metawersum: "Istnieje duże zainteresowanie klientów, którzy chcą dowiedzieć się więcej o metawersum. Przygotowaliśmy naszą białą księgę, aby pomóc klientom przebić się przez szum informacyjny i podkreślić, jaka jest obecna rzeczywistość i co należy zbudować w następnej kolejności w zakresie technologii, infrastruktury komercyjnej, prywatności/tożsamości i siły roboczej, aby zmaksymalizować pełny potencjał naszego życia w metawersum".
W miarę jak pomysły związane z kryptowalutami, takie jak niewymienialne tokeny i zdecentralizowane finanse, wchodzą do mainstreamu, korporacje w ciekawy sposób wkraczają do metawersum. W szczególności Decentraland odnotowuje wzrost, ponieważ w listopadzie Barbados założył ambasadę w Decentraland, a koreański gigant elektroniczny Samsung (OTC: SSNLF) w styczniu otworzył wersję swojego nowojorskiego sklepu w wirtualnym świecie.
JPMorgan powiedział, że wierzy w "metanomię", tj. ekonomię metawersum, dodając, że średnia cena działki wirtualnej ziemi podwoiła się w drugiej połowie 2021 r. z 6000 USD w czerwcu do 12 000 USD w grudniu na czterech głównych stronach sieci Web 3.0: Decentraland, The Sandbox, Somnium Space i Cryptovoxels. W artykule Moy dodano, że na rynku wirtualnych nieruchomości mogą pojawić się usługi podobne do tych w świecie fizycznym, w tym kredyty, hipoteki i umowy najmu, przy czym część pracy będzie wykonywana przez zdecentralizowane organizacje autonomiczne.
JPMorgan jest szczególnie optymistycznie nastawiony do potencjału wzrostu w metawersum. Bank przewiduje, że metawersum stanie się ostatecznie rynkiem o rocznych przychodach w wysokości 1 bln USD, biorąc pod uwagę, że wirtualne światy "w nadchodzących latach przenikną w jakiś sposób do każdego sektora" - czytamy w artykule Moy. Szacunki JPMorgan są porównywalne z niebotycznymi prognozami konkurencyjnego banku inwestycyjnego Goldman Sachs (NYSE: GS), według którego metawersum stanie się rynkiem o wartości 8 bln USD.
Mimo że JPMorgan stał się pierwszym bankiem obecnym w metawersum, ma przed sobą jeszcze długą drogę do wykorzystania przewidywanego wzrostu. Potencjalne przeszkody to m.in. spadek wartości kryptowalut i akcji spółek technologicznych, zbliżające się niedźwiedzie widmo podwyżek stóp procentowych przez Rezerwę Federalną USA oraz ogromne zadanie przyciągnięcia prawdziwych klientów do bankowości wirtualnej.
Jak wynika z , banki w metawersum prawdopodobnie będą musiały stawić czoła wyzwaniom związanym z pozyskiwaniem klientów, tak jak ma to miejsce w rzeczywistości. Dopóki instytucje finansowe nie zaczną eksperymentować i nie uda im się utrzymać klientów powracających zarówno w świecie rzeczywistym, jak i w metawersum, nowy salonik Onyx może być bardziej chwytem PR-owym, a mniej zmianą paradygmatu w sektorze bankowym.
Autor artykułu nie posiada udziałów żadnej z powyższych spółek.