Jeżeli w ciągu ostatnich 9 lat zdarzyło Ci się dokonać długoterminowej inwestycji, zapewne cieszysz się już z całkiem pokaźnych zysków. A to dlatego, że obecnie rynki osiągają największe w historii wartości, a prawie każda inwestycja idzie w górę. Tylko w tym roku odnotowano przynajmniej dwucyfrowy wzrost kursu bardzo wielu akcji. Mimo to, inwestorzy zaczynają zastanawiać się nad przeprowadzeniem dywersyfikacji na wypadek, gdyby skończył się trend wzrostowy lub nadszedł mniej pomyślny rok.
Dywersyfikacja polega na lokowaniu inwestycji w różnych sektorach rynku. Nie daje gwarancji na wyeliminowanie w całości ryzyka inwestycyjnego, ale w tradycyjny sposób pozwala na jego zmniejszenie. Wybór rynków to czysty przypadek, ponieważ nigdy nie wiadomo, który w danym momencie poradzi sobie lepiej. Inwestując w taki sposób, ponosimy wprawdzie straty związane z inwestycjami, których wartość spadła, ale rekompensujemy je zyskami otrzymanymi z inwestycji, które zyskały na wartości. A gdyby tak zdecydować się również na dywersyfikację swojej strategii?
Może o tym nie wiesz, ale dla każdej swojej inwestycji miałeś przewidzianą jakaś strategię. Czytając to, powiesz pewnie, że chciałeś po prostu zainwestować na giełdzie i zgarnąć zyski. Bingo! To właśnie była Twoja strategia. A gdybyś włożył trochę więcej wysiłku i zastosował jakieś inne metody? Na przykład, kilka małych inwestycji średnioterminowych. Jeśli przeczuwasz, że na przykład rynek ropy naftowej wzrośnie w ciągu kolejnego roku, zastosuj dla niego właśnie taką strategię, przy czym pozostałe inwestycje mogą być już długoterminowe.
Kolejną metodą jest pozyskiwanie dochodu. Pomogą Ci w tym akcje spółek dywidendowych czy rynek ETF-ów. Opcje także mogą stać się źródłem dochodu. W przypadku, gdy Twoje inwestycje znacznie zyskają na wartości, wystaw opcje ich kupna.
Nigdzie nie jest powiedziane, że trader długoterminowy, stosując powyższe rady, od razu stanie się najaktywniejszym graczem na giełdzie. Aczkolwiek zróżnicowanie strategii oraz dywersyfikacja portfela na pewno pomoże zmniejszyć ryzyko związane z pogorszeniem się sytuacji na rynku.