Wish z siedzibą w San Francisco w Kalifornii zostało założone przez Piotra Szulczewskiego, obecnie prezesa i dyrektora generalnego. Wish zmierza na gieldę po 1 miliard USD publicznego kapitału, aby móc finansować swoje ambitne plany rozwojowe. Debiut w tym tygodniu.
Czym jest Wish (NASDAQ:WISH)? Wish to należąca do macierzystej społki ContextLogic Inc. handlowa platforma e-commerce zorientowana na pośrednictwo pomiędzy sprzedawcami z Chin i konsumentami na świecie. Koncentruje się na sprzedaży tańszych artykułów gospodarstwa domowego, elektroniki czy odzieży, a użytkownikami są klienci o niższych i średnich dochodach. Według prospektu, na platformie aktywnych jest ponad 100 milionów (miesiecznych) użytkowników z ponad 100 krajów, więcej niż 500 tys. sprzedawców oferujących okokło 150 milionów produktów. Codziennie sprzedawanych jest ich około 1,8 miliona. Większość transakcji (ponad 90%) odbywa się za pośrenictwem aplikacji mobilnej. Od 2019 roku działa Wish Local, który ma wspierać tradycyjnym sprzedawcom rozwijać działalność internetową. Wish Local obsługuje niemal 50 tys. podmiotów, którzy stanowią także punkty odbioru zamówień.
Wish działa na niezwykle nasyconym rynku, na którym na co dzień musi konkurować z innymi firmami e-commerce, jak Amazon, Alibaba (AliExpress), JD, Shopify czy sieciami dyskontowymi mocno zaangażowanymi w internet jak Walmart lub Dollar General.
Wish, tak jak wiele jemu podobnych start up'ów, jest w swojej działalności wysoce nierentowny. Ostatnie wyniki finansowe wskazują na dynamicznie rosnące przychody w dużej meirze dzięki pandemii COVID-19, zwiększony zysk brutto i wysokie straty operacyjne. Przychody Wish wzrosły z 1,1 mld USD w 2017 r. do 1,9 mld USD w 2019 r. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2020 r. przychody wyniosły 1,7 mld USD, przy stracie netto 176 mln USD (w 2019 roku w tym samym okresie odnotowano 1,32 mld USD przychodu i 12 mln USD straty).
W ramach IPO ContextLogic ma na celu zebranie do 1,10 miliarda USD brutto, oferując 46,0 mln akcji w przedziale od 22 do 24 USD za akcję, co dałoby kapitalizację rynkową w wysokości 16,4 miliarda USD. Środki finansowe zarząd ma zamiar przeznaczyć na ogólne cele korporacyjne, jak kapitał obrotowy, wydatki na marketing czy rozwój technologiczny.
Przy tej całej otoczce sukcesu start up'u e-commerce, nie brak licznych głosów krytycznych od komentatorów, którzy zwracają uwagę na kilka obaw związanych z działalnością Wish. Do głównych niewygodnych czynników zalicza się ogólny model biznesowy spółki, bazujący na silnych powiązaniach z Chinami, co w sytuacji zaognionej sytuacji pomiędzy USA i Chinami, może negatywnie wpłynać na działalność Wish. Ponadto wskazuje się na nierentowność biznesu, w przeciwieństwie do największych rynkowych konkurentów, a także na liczne problemy z oferowaniem fałszywych i podrobionych towarów przez chińskich sprzedawców. Marka i reputacja Wish jest zależna od produktów i poziomu obsługi klienta przez sprzedawców. W końcu analitycy podnoszą głosy, że IPO spółki zostało wyceniono bardzo wysoko, jeśli zestawić to podmiotami konkurencyjnymi i zalecają wstrzemięźliwość w podejmowaniu inwestycyjnych decyzji.
Na polskich portalach o debiucie Wish pisze się więcej niż o innych IPO, z uwagi na osobę Piotra Szulczewskiego, który założyl Wish w 2010 roku. Szulczewski to polski emigrant pochodzący z Warszawy, który po studiach na kanadyjskim Uniwersytecie Waterloo, zanim założył Wish, pracował m.in. w Microsoft i Google.
Z uwagi na bardzo silny popyt na akcje debiutujących spółek w ostatnich tygodniach, wystarczy tylko przywołać zeszłotygodniowe debiuty Airbnb czy DoorDash z astronomicznymi cenami w IPO i wzrostami pierwszego dnia, można spodziewać się, że oferta publiczna Wish podzieli los klęski urodzaju swoich poprzedników. Inauguracja notowań w czwartek.