Wczorajsze notowania znów znalazły się w zakresie, gdyż gracze przygotowywali się na posiedzenie Rezerwy Federalnej, które odbędzie się dzisiaj. Mimo to, udało się odnotować zysk. Indeks Dow 30 wzrósł o 26 pkt, notowania S&P 500 były płaskie, a Nasdaq 100 dodał 6 pkt. Dzisiaj inwestorzy skupiać się będą oczywiście na spotkaniu Fed, ponieważ w końcu rozstrzygną się losy stóp procentowych i dowiemy się czy zostaną podniesione czy nie.
Dyrektor generalny Wells Fargo (NYSE: WFC), John Stumpf, udał się wczoraj do Capitol Hill, aby odpowiedzieć na pytania dotyczące skandalu z fałszywymi rachunkami bankowymi otwieranymi przez pracowników banku, którzy chcieli spełnić swoje cele sprzedażowe. Bank zapłacił już 185 mln USD kary oraz zwolnił 5300 osób zaangażowanych w skandal. Stumpf powiedział dzisiaj przed Senacką Komisją Bankową, że jest mu "niezmiernie przykro" oraz że bierze "pełną odpowiedzialność" za to nieetyczne zachowanie. Próbował także przekonać, iż nie były to "skoordynowane wysiłki bądź schemat działania", które miałyby zachęcać do uciekania się do nielegalnych praktyk sprzedażowych. Ceny akcji Wells Fargo wzrosły wczoraj o 1,22%, czego powodem było podniesienie rekomendacji banku przez Morgan Stanley (NYSE: MS).
Apple (NASDAQ: AAPL) był wczoraj nieco bardziej aktywny, gdyż UBS podniósł 12-miesięczną cenę docelową akcji z 115 USD do 127 USD za akcję. Jako powód bank podał oczekiwania wobec wyższych zysków za rok 2017 oraz duży popyt na iPhone'a 7, co niewątpliwie zachęciło inwestorów. Mimo iż w zeszłym tygodniu wzrost cen akcji Apple wywołany optymizmem w związku ze sprzedażą nowego modelu iPhone'a był znaczny, to wczoraj notowania spółki były w środku sesji giełdowej płaskie, a na zamknięciu 0,01% niższe.
Ceny akcji koncernu wydobywającego gaz łupkowy, Chesapeake Energy (NYSE: CHK), spadły o 3,67%, po tym jak pojawiła się w poniedziałek informacja, iż inwestor-miliarder - Carl Icahn - zmniejszył swój udział w firmie do 4,5%, czyli o ponad połowę. Icahn powiedział, że zrobił to ze względów podatkowych oraz zapewnił o swoim zaufaniu wobec zarządu Chesapeake. Te słowa nie przekonały jednak inwestorów i podążyli oni śladem Icahna.
Sieć morskich parków rozrywki SeaWorld (NASDAQ: SEAS) odnotowała wczoraj rano najniższą w ciągu ostatnich 52 tygodni cenę (-4,49%). Powodem tego było zawieszenie przez SEAS przyszłych wypłat dywidend. Spółka oświadczyła, iż pieniądze, które w ten sposób zaoszczędzi przeznaczy na wykup swoich akcji. Dowiedzieliśmy się również, że SeaWorld przestanie w marcu hodować orki, ponieważ informacje o nieetycznym traktowaniu tych zwierząt spowodowały w ostatnich latach znaczny spadek liczby osób odwiedzających park.