Założyciel oraz prezes firmy Dish (NASDAQ: DISH) Charlie Ergen od lat stosuje tzw. "strategię Seinfelda". Podczas konferencji poświęconej omówieniu wyników finansowych w maju 2011 roku Ergen nawiązał rozmowę z jednym z analityków, który próbował zrozumieć, dlaczego Dish gromadzi na pierwszy rzut oka niepasujące do siebie aktywa. Mężczyzna wyjaśnił, że jego strategia przypomina odcinek serialu "Seinfeld" składający się z pozornie przypadkowych scen, które "w ciągu ostatnich kilku minut łączą się w całość".
Mamy już 2018 rok, jednak nie zanosi się na to, by cokolwiek miało połączyć się w całość. Inwestorzy martwią się z powodu braku wiadomości o spółce, do czego przyczyniło się pokrętne zachowanie Ergena. AT&T Inc. (NYSE: T), które kontroluje największego rywala Dish, Direct TV, ulega transformacji w potężny konglomerat medialny za sprawą niedawnego przejęcia Time Warner (NYSE: TWX). T-Mobile US Inc. (NASDAQ: TMUS) oraz Sprint Corp. (NYSE: S), które w przeszłości były celami Ergena, również próbują dokonać fuzji. W tym samym czasie Walt Disney Co. (NYSE: DIS) i Comcast Corp. (NASDAQ: CMCSA) polują na 21st Century Fox Inc. (NASDAQ: FOXA). Comcast konkuruje z Dish w zakresie płatnych usług telewizyjnych, natomiast NBCUniwersal, a także Disney i Fox posiadają sieci, za które Dish musi płacić.
Kilka lat temu Ergen przeznaczył prawie 20 mln dolarów na wykup częstotliwości radiowych używanych przez spółki telekomunikacyjne w celu stworzenia bezprzewodowej sieci. W konsekwencji tego posunięcia Dish zadłużyło się na 15 mln dolarów - kwotę siedem razy wyższą niż wynosił jego stan środków pieniężnych. Ergen, który w grudniu zrezygnował ze stanowiska CEO, by "poświęcić więcej uwagi działalności bezprzewodowej firmy", pozostaje prezesem Dish oraz posiada połowę jego akcji. Przedsiębiorca zamierza wykorzystać zakupione częstotliwości do budowy bezprzewodowej sieci 5G, która będzie konkurencyjna wobec AT&T, Verizon oraz potencjalnego duetu Sprint-T-Mobile.
Ważnym, aczkolwiek pominiętym aktywem Dish jest Sling TV. Można powiedzieć, że w przeszłości przedsiębiorstwo to nie miało sobie równych w sferze emitowania programów telewizyjnych, jednak odkąd dużo łatwiej jest wejść na ten rynek, pojawiła się zacięta konkurencja. Co więcej, rezygnacja z usług bezprzewodowych jest niezwykle prostym procesem - co innego, jeżeli użytkownik chciałby zrezygnować z telewizji kablowej. AT&T skopiowało Sling TV, podnosząc cenę najtańszego pakietu DirectTV Now o 5 dolarów miesięcznie. Oba przedsiębiorstwa rywalizują ze sobą o niewielkie marże oferowane przez dostawców Internetu. Nie można mimo wszystko wykluczyć, że Sling TV zainteresuje się potencjalny kupiec. Błędem byłoby wykluczać opcję, że Dish zawrze współpracę z Verizon Communication, które zrobiłoby dobry użytek z nabytych częstotliwości.
"Multimilioner ryzykuje wszystko, by odzyskać minioną chwałę jako przedsiębiorca w początkowym okresie telewizji satelitarnej" - powiedział Craig Moffett, długoletni analityk w firmie wydającej rekomendacje dla spółek telekomunikacyjnych. - "Aby odnieść sukces, nasz protagonista musi poradzić sobie z szeregiem ograniczających połączenia kablowe i jęczących papierów dłużnych oraz wymogiem Federalnej Komisji Łączności USA, który mógłby pozbawić wartości jego najcenniejszych aktywów."