Najwyższa od 30 lat inflacja nieco wyhamowała zakupy inwestorów przy Wall Street. Rivian Automotive odnotował mocny debiut po największej ofercie publicznej od czasów Alibaba.
Po kilku tygodniach wzrostów na nowojorskich parkietach zapanowała konsternacja, co znalazło odzwierciedlenie w notowaniach głównych indeksów giełdowych, które nie miały siły, aby podtrzymać wartości sprzed tygodnia. W skali tygodnia straty są symboliczne - ETF na S&P500 (NYSE:SPY) spadł o 0,5%, ETF Nasdaq (NASDAQ:QQQ) o 0,9%, a ETF Dow Jones (NYSE:DIA) o 1,1%.
Na słabszy sentyment kupujących wpłynęły wyższe od oczekiwanych odczyty w raporcie o inflacji w październiku. Wskaźnik cen konsumpcyjnych i usług CPI wzrósł o niepokojące 6,2% r/r, co stanowi najwyższy wynik od listopada 1991 roku. W ujęciu miesięcznym CPI zanotował wzrost o 0,9%. Natomiast inflacja bazowa, która nie obejmuje wzrostu cen energii czy żywności, wzrosła o 0,6% w porównaniu do września oraz 4,6% r/r. Komentatorzy wskazują, że spirala inflacyjna wcale się nie skończyła i może nie mieć stanu 'przejściowego', na co wskazuje przekaz płynący z Fed-u, ponieważ rosnące koszty życia skłaniają pracowników do żądania wyższych płac, co prędzej czy później doprowadzi do dalszego wzrostu cen towarów i usług.
Start up motoryzacyjny Rivian (NASDAQ:RIVN) odnotował wzrost o 29% podczas środowego debiutu, a następnie kontynuował wzrosty w czwartek i piątek, co dało mu w rezultacie większą kapitalizację rynkową niż General Motors (NYSE:GM) czy Ford (NYSE:F). Ostatecznie w IPO Rivian sprzedał 153 miliony akcji po 78 USD, dzięki czemu uzyskał wpływy brutto rzędu 11,9 miliarda USD, co stanowi największą ofertę publiczną od czasu Alibaba (NYSE:BABA) z 2014 roku. Rivian dopiero we wrześniu rozpoczął seryjną produkcję swojego elektrycznego pickupa R1T, natomiast w grudniu z taśmy mają zjechać pierwsze SUV-y R1S. Ponadto producent ma wyprodukować 100 000 elektrycznych samochodów dostawczych dla Amazona (NASDAQ:AMZN), który posiada w Rivian 20% udziałów. Ford posiada 12% udziałów.
Akcje Tesla (NASDAQ:TSLA) spadły w tygodniu o prawie 10%, kończąc tym samym passę wzrostów przez 11 tygodni z rzędu, po tym jak dyrektor generalny Elon Musk upłynnił 10% swoich udziałów o wartości około 5 miliardów USD. Musk posiada ogółem około 21% akcji Tesli.
Johnson & Johnson (NYSE:JNJ) poinformował o przyszłym podziale i przekształceniu w dwie niezależne firmy. Jedna z nich będzie zajmowała się farmacją i wyrobami medycznymi, natomiast druga skupi się na produktach konsumenckich. Podobne plany zgłosił General Electric (NYSE:GE), który ma w przyszłości podzielić się na trzy spółki publiczne. GE planuje wydzielić działalność związaną z opieką zdrowotną (w 2023 roku) oraz w zakresie energii (w 2024 roku). Ostatecznie właściwe GE ma być podmiotem działającym w branży lotniczej.
Coinbase (NASDAQ:COIN) zanotował w środę mocny 8% spadek po publikacji danych za trzeci kwartał, które nie spełniły oczekiwań rynku. Przychody operatora giełdy kryptowalut spadły o 41% w ciągu kwartału do 1,3 miliarda USD (Wall Street szacowało 1,6 miliarda USD), podobnie jak liczba użytkowników dokonujących transakcji do 7,4 miliona z 8,8 miliona w drugim kwartale. Z kolei wolumen obrotu spadł o 29% do 327 miliardów USD. Wyniki Coinbase w dużej mierze zależą od ciągłego sukcesu Bitcoin i Ethereum, dwóch najpopularniejszych kryptowalut. W trzecim kwartale Bitcoin stanowił 19% wolumenu obrotu Coinbase, podczas gdy Ethereum 22%.