Nowojorskie giełdy w tym tygodniu zainaugurowały kolejny zimowy sezon raportów kwartalnych spółek notowanych na Wall Street. W pierwszej kolejności wyniki opublikowały duże banki.
JPMorgan Chase (NYSE:JPM) odnotował wyniki za czwarty kwartał, które nie spełniły oczekiwań rynku - przychody wzrosły o 4,1 proc. do 26,8 mld USD (oczekiwano 27,3 mld USD), zysk na akcję wyniós 1,98 USD, czyli był znacznie poniżej oczekiwań na poziomie 2,25 USD. Znaczny wpływ na końcowy bilans stanowił niedobór (spadek o 16 proc.) w działalności spółki zajmującej się instrumentami o stałym dochodzie, ponieważ inwestorzy związani z segmentem obligacji zamknęli pozycje w związku z dużą zmiennością na rynku.Podobne powody niższych od oczekiwań przychodów zakomunikował dzień wcześniej Citigroup (NYSE:C), który wypracował wzrost o 2,2 proc. (przychody wyniosły 17,1 mld USD, oczekiwano 17,5 mld USD) - zmienność na rynkach spowodowała mniejszą aktywność banku w obrocie obligacjami.
Rynek rozczarował także Wells Fargo (NYSE:WFC), chociaż bank ma nieco związane ręce ze strony regulatora rynku, w związku z ubiegłorocznym skandalem związanym z licznymi nieprawidłowościami w obszarze praktyk sprzedażowych, który ograniczył działalność banku do rozmiarów około 2 bln USD aktywów.
Podczas środowej sesji akcje Bank Of America (NYSE:BAC) urosły ponad 7 proc., po tym jak bankowy gigant odnotował rekordowe wyniki. Bank zmniejszył wydatki, budując bardziej efektywny biznes, w którym pojawiły się wpływy z bankowości konsumenckiej, bankowości globalnej, zarządzania majątkiem i inwestycjami oraz segmentu rynków globalnych. Przychody osiągnęły 22,74 mld USD, zysk na akcję 0,7 USD (oczekiwano 22,36 mld USD oraz 0,63 USD).
Równie dobrze został przyjęty raport od 'Goldmana' (NYSE:GS), którego rynek nagrodził aż 9.5 proc., wzrostem w dniu publikacji. Bank zdemolował oczekiwania analityków osiągając 8.08 mld USD przychodu (oczekiwano odpowiednio 7.78 mld USD) oraz EPS 6.04 USD (prognozowano 5,61 USD). Od początku roku akcje banku są już niemal 18 proc. wyżej niż na zamknięciu sylwestrowej sesji (stan na 17.01).
Morgan Stanley (NYSE: MS) był jednym z ostatnich dużych amerykańskich banków, które opublikowały wyniki finansowe za czwarty kwartał. Treść raportu nie wzbudziła entuzjazmu u inwestorów - zysk 0,8 USD na akcję (oczekiwano 0,89 USD) oraz 8,55 mld USD przychodu (o 750 mln USD mniej niż mówiły prognozy) wywołały niesmak na rynku, który przecenił akcje banku.
Grupa UnitedHealth (NYSE:UNH) odnotowała zrównoważony wzrost wyprzedzający oczekiwania - przychody wzrosły o 12,1 proc., do 58,4 mld USD, zysk na akcję wyniósł 3,28USD (prognozowano 3,21 USD).
Jak zwykle dużo emocji wywołały wyniki największego 'streamera' - Netflix (Nasdaq:NFLX). Raport okazał się mieszany - z jednej strony spółka zarobiła więcej (134 mln USD) niż prognozowano (107 mln USD), jednak wykazała niższe przychody (4,19 mld USD, prognozowano 4,21 mld USD). Cały 2018 rok pokazuje w pełni wielkość biznesu telewizji na żądanie - 16 mld USD przychodów co dało 1,2 mld USD zysku netto. Serwis, który zapowiedział nieznaczne podwyżki abonamentu w Stanach Zjednoczonych, obsługuje łącznie 139 mln klientów. Spółka od początku roku urosła na parkiecie o 32 proc. (stan na 17.01).