W ostatni czwartek Hewlett-Packard Co. (NYSE: HPQ) ogłosiło, że zmniejszy liczbę etatów o 20 do 30 tysięcy lub około 10% swojej obecnej siły roboczej, która wynosi 300 tysięcy pracowników. Jest to część planu restrukturyzacji firmy, która zamierza podzielić się na dwie oddzielne jednostki. Po tym podziale komputery i drukarki HP będą należały do firmy HP Inc., natomiat oprogramowaniem i usługami korporacyjnymi, w tym technologiami chmury i cyberbezpieczeństwem, zajmie się HP Enterprise (HPE). HP Enterprise ma wejść na rynek 1 listopada pod symbolem "HPE".CEO HP, Meg Whitman, zajęła swoje stanowisko w 2011 w atmosferze walki o przywódctwo firmy, a następnie odsłoniła 5 letni plan restrukturyzacji, który zakładał odnowę biznesu komputerów i drukarek HP w 2012. Whitman nadal będzie obejmować kierownicze stanowisko w obu firmach jako CEO HPE i prezes zarządu HP Inc., natomiast CEO HP Inc. zostanie obecny wiceprezes biznesu systemów komputerowych i drukarek HP, Dion Weisler. Ten rozdział ma sprawić, że obie firmy "poświęcą więcej uwagi, środków finansowych i będą bardziej elastyczne by lepiej i szybciej przystosować się do rynku, przy równoczesnym podniesieniu wartości akcji akcjonariuszy firmy". Podział pozwoli firmie na skoncentrowanie się na usługach przedsiębiorstw, gdzie HP ma niesamowity margines sięgający czasem nawet 20%. Przychody HPE szacuje się nad ponad 50 miliardów dolarów, a zysk z akcji ma wynieść od 1,85$ do 1,95$ za akcję w 2016. Spadek sprzedaży komputerów osobistych uderzył mocno w HP, ponieważ przychód firmy z tego biznesu spadł 11,5% w trzecim kwartale, który skończył się 31 lipca.
Wcześniejsza restrukturyzacja firmy doprowadziła do zmniejszenia liczby etatów o 54 tysiące, liczba ta nie uwzględnia nadchodzących cięć. Te będą dotyczyły HPE, które, jak mówi Whitman, dzięki cięciom stanie się nową firmą o "bardziej konkurencyjnej i wystarczalnej strukturze". Ponadto, Whitman ogłosiła, że "ta działania zapobiegną dalszej restrukturyzacji firmy". Dzięki cięciom etatów na całym świecie firma zaoszczędzi około 2,7 miliardów dolarów rocznie. HP już od jakiegoś czasu przenosi co raz więcej swoich pracowników do tańszych lokalizacji, chcąc jeszcze bardziej ograniczyc koszty. 42% pracowników HPE pracuje w tanich lokalizacjach, a zarząd firmy chce by liczba ta wzrosła do 60% do 2018 roku. HPE zamierza także obciąć koszty o 700 milionów dolarów poprzez zmianę strategii nieruchomościowych i innych profili.W przyszłości HPE pragnie przeszkolić pracowników odpowiedzialnych za sprzedaż, by długoterminowo zwiększyć ilość usług konsultingu technologicznego i sprzedaży krzyżowej, którą zajmuje się firma. Chociaż popyt na duże umowy technologiczne na pewno wzrośnie w związku z nowymi stylami biznesu opartymi na rozwoju sprzętu telefonicznego i technologii chmury, nie jest pewne to czy HP uda się zdobyć zaufanie konsumentów. Niektórzy analitycy pozostają sceptyczni w stosunku do obliczeń Whitman według których czynnik rocznego rozwoju firmy będzie wynosił 4,4% przez następne trzy lata. Ceny akcje HP już w tym roku spadły o jedną trzecią, a Deutsche Bank, który w 2015 podpisał dużą umowę outsourcingową z HP, cieszy się ze spadających przychodów HP Inc. Spadek ten spowodowany jest możliwym zmniejszeniem się rynków komputerów i drukarek.
Inni z kolei widzą przyszłość firmy w jaśniejszych barwach. UBS utrzymał ocenę "But" i cenę docelową o wysokości 36$ dla HP, uzasadniając "Długoterminowo jesteśmy pod wrażeniem potencjału HP, które zamierza odebrać akcje konkurencji i stać się liderem rynku drukarek 3D". Jayson Noland, analityk Robert W Baird, powiedział: "Myślę, że inwestorzy zainteresują się HP (bardziej niż HPE), ponieważ firma jest na pozycji lidera rynku komputerów i drukarek, a model bezgotówkowego przepływu ma się bardzo dobrze. Ogólnie mówiąc, można spodziewać się dalszego wahania cennej pozycji HP."