Kilku głównych górników bitcoinów, w tym Tom Lee, Jack Dorsey i Michael Saylor, zjednoczyło się w obronie wpływu kryptowalut na środowisko w liście do Agencji Ochrony Środowiska (Environmental Protection Agency - EPA), który jest odpowiedzią na list wysłany ostatnio do EPA przez członków Kongresu.
Grupa demokratów z Komisji Zasobów Naturalnych (Committee on Natural Resource) pod przewodnictwem członka Izby ze stanu Kalifornia, Jareda Huffmana, wystosowała w zeszłym miesiącu list, w którym wyraziła swoje obawy dotyczące wpływu, jaki na środowisko wywiera zapotrzebowanie na energię elektryczną związane z wydobyciem kryptowalut. W liście grupa zwróciła uwagę na zanieczyszczenie powietrza i wody spowodowane zapotrzebowaniem na energię przy wydobywaniu kryptowalut oraz na e-odpady wytwarzane przez gigantyczne farmy serwerów niezbędnych do tego procesu.
"Szczególne obawy budzi nieefektywna energetycznie technologia wydobywcza "Proof-of-Work" (PoW), służąca do potwierdzania transakcji" - napisała grupa. "Mniej energochłonne technologie wydobywania kryptowalut, takie jak "Proof-of-Stake" (PoS), są dostępne i mają o 99,99% niższe zapotrzebowanie na energię niż PoW do zatwierdzania transakcji".
W swojej odpowiedzi Lee, Dorsey, Saylor i inni kontrują, zauważając, że operatorzy wydobywający kryptowaluty kupują energię elektryczną z sieci i że wina leży po stronie producentów energii. W odpowiedzi zwrócono uwagę na badania, na które powołują się przedstawiciele Kongresu, wskazując na powszechną krytykę jednego z nich, dotyczącego zapotrzebowania górnictwa kryptowalutowego na energię elektryczną, oraz kwestionując brak dowodów na niektóre twierdzenia.
Choć debata na temat wpływu kryptowalut na środowisko może trwać, na rynku kryptowalut pojawiają się obecnie rozwiązania, które uwzględniają kwestie środowiskowe. Niektórzy główni producenci energii, tacy jak Exxon Mobil (NYSE: XOM) i ConocoPhillips (NYSE: COP), zaczęli sprzedawać nadmiar gazu ziemnego górnikom kryptowalutowym, by ci mogli samodzielnie zasilać swoje operacje, co jest alternatywą dla niszczącej środowisko praktyki spalania gazu.
Oprócz współpracy pomiędzy dostawcami energii a górnikami, niektóre projekty, takie jak planowany przez Teslę (NASDAQ: TSLA) teksański zakład wydobywczy bitcoinów zasilany energią słoneczną, są przygotowywane w celu zademonstrowania możliwości przyjaznego dla środowiska wydobywania kryptowalut.