Credit Suisse (NYSE: CS) ogłosił w opublikowanym raporcie rocznym w zeszłym tygodniu, że poniesie straty w funduszach, którymi zarządzał wspólnie z Greensill Capital.
Kontrowersyjne fundusze Credit Suisse powiązane z Greensill Capital nie otrzymały awaryjnego zastrzyku gotówki od SoftBanku (OTCMKTS: SFTBF) pod koniec zeszłego roku, pogłębiając problemy, z którymi borykają się klienci szwajcarskiego banku. Według osób zaznajomionych ze sprawą, SoftBank zgodził się wpompować pieniądze w Greensill, aby pokryć długi w pogrążonej w kłopotach amerykańskiej firmie budowlanej Katerra, która jest jednym z największych udziałów w funduszach finansowania łańcucha dostaw szwajcarskiego pożyczkodawcy. Jednak fundusze te, będące obecnie w centrum skandalu z Credit Suisse, nadal zawierają długi Katerry, nawet po tym, jak SoftBank przekazał pieniądze firmie Greensill - wynika z dokumentów, do których dotarł dziennik Financial Times i które potwierdzają osoby zaznajomione ze sprawą.
SoftBank po raz pierwszy zainwestował w Katerrę za pośrednictwem swojego funduszu Vision Fund o wartości 100 miliardów dolarów w 2018 roku. Grupa budowlana była również klientem Greensill, która zaliczkowała firmom finansowanie powiązane z fakturami w zamian za prowizję. Greensill następnie sprzedałby te pożyczki, takie jak te dla Katerry, inwestorom zewnętrznym, takim jak Credit Suisse. Rozwój sytuacji w Katerrze sugeruje, że zaangażowanie funduszy Credit Suisse o wartości 10 mld USD w spółki powiązane z SoftBankiem może okazać się bardziej problematyczne niż początkowo się obawiano. Greensill pozyskał wszystkie aktywa, które trafiły do funduszy, w tym liczne długi od spółek z funduszu SoftBank's Vision Fund. Decyzja szwajcarskiego banku o zamrożeniu funduszy przyspieszyła upadek Greensill, który w zeszłym tygodniu złożył wniosek o zarząd komisaryczny. Założona przez australijskiego finansistę Lexa Greensilla spółka jeszcze kilka miesięcy temu celowała w wycenę 7 mld dolarów, a jej doradcą był były premier Wielkiej Brytanii David Cameron. Katerra nigdy nie została wymieniona z nazwy w dokumentach funduszy Credit Suisse, ponieważ dług został skierowany przez spółkę inwestycyjną o nazwie "Fairymead", zgodnie z dokumentami obejrzanymi przez FT. Pojazd ten wziął swoją nazwę od plantacji trzciny cukrowej w rodzinnym mieście Lexa Greensilla - Bundaberg. Z dokumentów wynika, że główny fundusz Credit Suisse zajmujący się finansowaniem łańcucha dostaw nadal posiadał ponad 100 mln dolarów długu Fairymead pod koniec stycznia, miesiąc po dokapitalizowaniu przez SoftBank, co czyni go dziesiątą co do wielkości ekspozycją funduszu wartego 6,8 mld dolarów. Z dokumentów funduszu z zeszłego roku wynika, że mniejszy fundusz, który mógł inwestować w bardziej ryzykowne aktywa, miał również ekspozycję na Katerrę. W grudniu, kiedy problemy Katerry nasiliły się, Greensill zgodził się na umorzenie długów, które miał wobec amerykańskiej grupy budowlanej, w zamian za objęcie niewielkiego pakietu akcji. Z kolei SoftBank dokapitalizował Greensill, aby pokryć straty. Wówczas szef Katerry, Paal Kibsgaard, wyceniał zadłużenie na ok. 435 mln USD. W oświadczeniu Credit Suisse powiedział: "W każdym przypadku, gdy istnieją dowody na oszustwa lub nadużycia, które mają wpływ na inwestorów w funduszach finansujących łańcuch dostaw, CSAM rozważy odpowiednie działania prawne". Greensill i SoftBank odmówiły komentarza.
Credit Suisse rozpoczął przegląd swoich funduszy finansowania łańcucha dostaw w zeszłym roku po tym, jak FT ujawnił, że SoftBank po cichu przelał własne pieniądze do spółek inwestycyjnych, które następnie dokonały okrężnych zakładów na dług zmagających się z problemami start-upów wspieranych przez jego Vision Fund. W lipcu 2020 roku bank poinformował swoich klientów, że zamierza zaktualizować wytyczne inwestycyjne funduszy, aby zmniejszyć ich maksymalne limity ekspozycji na pojedynczą firmę, w tym "te wspierane przez Vision Fund". Pomimo proponowanych zmian, instrumenty inwestycyjne nadal inwestowały w spółki technologiczne wspierane przez SoftBank