Freeport McMoran (NYSE: FCX) zyskało ponad 10% po publikacji wyników finansowych za trzeci kwartał. Firma przewyższyła oczekiwania Wall Street co do zysku na akcję mimo gwałtownego spadku zysków związanego z malejącymi cenami miedzi. Notowania FCX poszły w górę po zamknięciu giełdy w reakcji na komunikat, że popyt utrzymał się na wysokim poziomie mimo obniżek cen w bliskiej perspektywie.
Jednym z powodów tanienia miedzi jest surowa polityka Chin skoncentrowana na walce z koronawirusem i wprowadzaniu rygorystycznych lockdownów. W następstwie gospodarka tego kraju funkcjonuje z mocno obniżoną mocą produkcyjną i zmniejsza popyt na różnego rodzaju towary. Jednak w dłuższej perspektywie, ze względu na rosnącą produkcję elektrycznych samochodów (EV) popyt na miedź powinien pozostać wysoki.
Obecnie kurs akcji Freeport McMoran jest o 25% niższy niż na początku roku. W dodatku spadł o 40% z rekordowych poziomów osiągniętych w ubiegłym roku. Najbliższe zmiany notowań firmy będą zależeć od ruchów cen miedzi, której prognoza wygląda niepewnie, biorąc pod uwagę zwiększające się prawdopodobieństwo recesji.
Wgląd w liczby
Freeport McMoran okazało zysk na akcję w wysokości 28 centów, podczas gdy analitycy spodziewali się 26 centów. W poprzednim Q3 wskaźnik ten był jednak wyższy o 66 centów.
Największą przeszkodą dla przedsiębiorstwa są malejące o 30% ceny miedzi z uwagi na niskie zapotrzebowanie na ten towar ze strony Chin. Mimo to spółka jest całkiem pewna, że popyt będzie w dalszym ciągu rósł. Swoje przewidywania ma bazować na kilku pozytywnych trendach, które obecnie mają miejsce, takich jak wzrost popularności odnawialnej energii czy brak sygnałów od klientów o spadkach liczby zamówień.
Freeport stwierdziło, że sytuacja na rynkach fizycznych poprawi się mimo pesymistycznych doniesień z rynków finansowych. Poinformowało również, że produkcja miedzi wzrosła o 7%, podczas gdy średni kurs tego towaru za funt spadł o 16%.