Zaostrzone warunki rynkowe utrudniają firmom finansowanie ich działalności. Środki pieniężne pozyskane ze sprzedaży akcji spadły o 88 procent w porównaniu z rokiem poprzednim, co oznacza najwolniejszy początek roku od 2009 r., jak podaje Refinitiv.
Pozyskiwanie gotówki na Wall Street staje się coraz trudniejsze, ponieważ wahania na rynku zamykają drzwi dla dużych ofert publicznych, a zwrot Rezerwy Federalnej w kierunku bardziej restrykcyjnej polityki monetarnej zmusza firmy do ponoszenia wyższych kosztów pożyczek na rynkach długu. Dramatycznemu zaostrzeniu warunków finansowych w ciągu ostatnich trzech miesięcy towarzyszyły gwałtowne wahania cen akcji, obligacji i papierów skarbowych. Zmiany cen przyniosły straty zarządzającym funduszami i odebrały część energii spekulacyjnej amerykańskim rynkom finansowym.
Koszty pożyczek dla firm i osób prywatnych rosną od końca grudnia, po tym jak Fed zasygnalizował, że jest gotowy schłodzić gospodarkę, aby stłumić szalejącą inflację. W tym tygodniu rentowność amerykańskich obligacji rządowych wzrosła do najwyższego poziomu od prawie trzech lat. Rentowność ta stanowi wolny od ryzyka punkt odniesienia dla praktycznie wszystkich rynków finansowych, a jej wzrost przekłada się na wszystkie czynniki, od oprocentowania kredytów hipotecznych - które w zeszłym tygodniu po raz pierwszy od 2019 roku przekroczyło poziom 4 procent - po koszty zaciągania długu korporacyjnego.
"Firmy o wyższym ryzyku mają trudniejszy dostęp do kapitału niż jeszcze miesiąc temu" - powiedział Steven Oh, szef działu kredytów i instrumentów o stałym dochodzie w firmie zarządzającej aktywami PineBridge. Dodał, że Fed chce "stłumić nadmierny popyt, a sposobem na stłumienie tego nadmiernego popytu jest zaostrzenie warunków finansowych dla konsumentów, przedsiębiorstw i nie tylko". Rentowność obligacji wzrosła, ponieważ inwestorzy podnieśli swoje prognozy dotyczące poziomu inflacji, które zostały podniesione przez wyższe koszty energii związane z rosyjską inwazją na Ukrainę, która wstrząsnęła rynkami towarowymi. W dniach poprzedzających decyzję Fed o podniesieniu stóp procentowych w ubiegłą środę, ściśle monitorowany wskaźnik warunków finansowych w USA, opracowany przez Goldman Sachs, wykazał, że warunki finansowe są prawie na poziomie odnotowanym tuż przed pandemią koronawirusa. "Wiemy, że gospodarka już nie potrzebuje i nie chce tej bardzo akomodacyjnej postawy" - powiedział Jay Powell, przewodniczący Fed, po posiedzeniu Komitetu Polityki Pieniężnej banku centralnego. "Nadszedł czas, by przejść do bardziej normalnych warunków finansowych. Dokonujemy tego, przesuwając politykę monetarną na bardziej normalny poziom". Podczas gdy warunki finansowe nieco złagodniały bezpośrednio po podwyżce stóp - w dużej mierze dzięki odbiciu na rynku akcji - Powell w poniedziałek powtórzył, że Fed może wkrótce zredukować swój bilans o wartości 9 tys. dolarów, co spowodowałoby dalsze zaostrzenie warunków. Rynki finansowe przez większą część tego roku przygotowywały się na podwyżki stóp procentowych. Według danych Dealogic, w okresie od 17 lutego do 14 marca w USA nie było żadnych dużych IPO. Nie licząc okresu świątecznego, był to najdłuższy okres bez debiutu od 2017 roku. Odrębne dane firmy Refinitiv pokazują, że wartość środków pieniężnych pozyskanych ze sprzedaży akcji spadła o 88 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem do 23,8 mld dolarów, co oznacza najwolniejszy początek roku od 2009 r., czyli od czasu kryzysu finansowego.
Spadek liczby wprowadzanych na giełdę akcji został spowodowany dużą zmiennością na rynkach finansowych i wyprzedażą, która doprowadziła do spadku wartości przeciętnej spółki w indeksie Russell 3000 - jednym z najszerszych wskaźników amerykańskiego rynku akcji - o ponad 31 procent. Firmy unikały także amerykańskich rynków długu i pożyczek, na których co roku pożyczane są biliony dolarów na finansowanie działalności przedsiębiorstw. Bardziej ryzykowne firmy, których obligacje są oceniane jako śmieciowe przez duże agencje ratingowe, pożyczyły w tym roku zaledwie 38,8 mld dolarów, co oznacza spadek o 71 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. W tym miesiącu banki pod przewodnictwem RBC Capital Markets wycofały się z umowy kredytowej na kwotę 1,7 mld dolarów, która miała sfinansować przejęcie firmy Blue Prism przez SS&C Technologies, po tym jak spotkały się ze słabym popytem - poinformowała osoba zaznajomiona ze sprawą. Jak podała agencja Bloomberg, producent samochodów elektrycznych Tesla opóźnił planowaną sprzedaż długu zabezpieczonego aktywami, podobnie jak firma Affirm. Firmy, które zdecydowały się na przeprowadzenie oferty długu, napotkały na znacznie bardziej wymagających inwestorów.
W zeszłym tygodniu bankierzy z Bank of America (NYSE: BAC) i Citigroup (NYSE: C) musieli zaoferować inwestorom obniżki przy sprzedaży obligacji i kredytów na sfinansowanie przejęcia producenta pomp SPX Flow przez grupę private equity Lone Star. Fakt, że zaostrzenie warunków finansowych poprzedziło decyzję Fed o podniesieniu stóp procentowych, świadczy o tym, że twarde stanowisko w sprawie inflacji pozwoliło rynkowi ograniczyć aktywność bez tradycyjnej interwencji banku centralnego. Inwestorzy stwierdzili, że może to ostatecznie oznaczać, że Fed nie będzie musiał podnosić stóp procentowych tak agresywnie, aby ograniczyć inflację. Istnieje pewna gra, w której Fed może wykorzystać niektóre z tych jastrzębich wypowiedzi do zacieśnienia bez faktycznej interwencji banku centralnego.