Ferrari odkryło karty i pokazało swoje nowe dzieło - Purosangue, pierwszy w historii czterodrzwiowy samochód produkcyjny 75-letniego producenta samochodów sportowych.
Purosangue wygląda jak SUV, podobnie jak inne luksusowe sportowe SUV-y marek takich jak Porsche i Maserati. Ale pomimo swoich rozmiarów, kształtu i wyższej postury, firma upiera się, że Purosangue - co po włosku oznacza "rasowy", a dosłownie ,,czystokrwisty"- jest samochodem sportowym, zaprojektowanym od podstaw jako prawdziwe Ferrari. Firma wręcz od razu zaznacza, żeby nie nazywać nowego samochodu klasycznym SUV-em. Auto może w komforcie pomieścić 4 osoby, a także ma bagażnik o pojemności 473 litrów.
Purosangue może nie mieć tradycyjnego kształtu Ferrari, ale będzie brzmiało jak Ferrari. Nowy model jest napędzany 6,5-litrowym silnikiem V-12 o mocy 715 koni mechanicznych, który jest montowany za przednią osią, a nie nad nią, jak w większości SUV-ów i crossoverów. Ferrari powiedziało, że lokalizacja silnika - i skrzyni biegów Purosangue, zamontowanej z tyłu - rozkłada masę pojazdu prawie równomiernie na cztery koła, poprawiając jego prowadzenie. Jest to dość nietypowy system AWD: działa tylko przez pierwsze cztery biegi skrzyni biegów, przenosząc moc na przednie i tylne koła w razie potrzeby, ale wysyła wszystko na tylne koła na biegach od 5. do 8. Mimo to, ten system napędu na wszystkie koła jest przeznaczony raczej do tego, by samochód poradził sobie na każdej nawierzchni, czy to suchej, czy to mokrej. Nie ma jednak żadnych trybów terenowych, czym Ferrari próbuje podtrzymać, że nie mamy do czynienia ze zwykłym SUV-em. Na to samo wskazują zresztą siedzenia - są zamontowane dość nisko, bardziej jak w samochodzie sportowym niż crossoverze. Ferrari to jednak Ferrari.
Chociaż włoski gigant jest najbardziej znany ze swoich dwumiejscowych samochodów sportowych, firma buduje czteromiejscowe samochody od wczesnych lat 60., a modele z napędem na wszystkie koła od czasu wprowadzenia coupe FF w 2011 roku. Ale nawet Ferrari przyznaje, że Purosangue popycha markę na nowe terytorium, na którym dotychczas prym wiodły inne znane marki.
Cena Purosangue we Włoszech będzie wynosić 390 000 euro (389 000 dolarów), co czyni go drugim najdroższym modelem produkcyjnym firmy po 440 000 euro hybrydowym sportowym samochodzie SF90.
W cenie 390 000 euro Purosangue staje się najdroższym SUV-em na świecie, znacznie wyprzedzając Rolls-Royce'a Cullinana (330 000 USD), Lamborghini Uruas (222 004 USD), Range Rovera SVAutobiography Dynamic Black Edition (211 000 USD), Porsche Panamera Turbo 2021 S Sport Turismo (195 000 USD), Aston Martin DBX (176 900 USD) i Bentley Bentayga (166 425 USD).
Dostawy nowego Ferrrari rozpoczną się w drugim kwartale 2023 roku w Europie, w trzecim kwartale w Stanach Zjednoczonych, a do końca przyszłego roku na innych światowych rynkach - poinformował producent. Pomimo wysokiej ceny wywoławczej Purosangue prawdopodobnie będzie popularny wśród zamożnych klientów Ferrari. Dwa SUV-y rywala Porsche, Cayenne i Macan, stanowiły łącznie około 55% produkcji Porsche w 2021 r. Ale Ferrari nie pozwoli, by Purosangue stał się aż tak popularny: firma planuje ograniczyć produkcję Purosangue do nie więcej niż 20% całkowitej rocznej produkcji, czyli tylko około 3000 sztuk rocznie.