Uzbrojone w szereg czujników i mechaniczne kończyny drony sprawiają, że w przyszłości przedsiębiorstwa takie jak Amazon (NASDAQ: AMZN) będą mogły wprowadzić futurystyczny system dostaw. Dzięki temu konsumenci będą mogli złożyć zamówienie, które zostanie im następnie dostarczone przez latającego robota w mniej niż godzinę.
Jeszcze kilka tygodni temu rząd federalny nie dysponował żadnymi przepisami regulującymi hobbystyczne użycie dronów w publicznej przestrzeni powietrznej, jednak ostatnio sytuacja ta uległa zmianie. Nowe przepisy pojawiły się w samą porę, aby móc także regulować komercyjne wykorzystanie dronów, które zapewne wkrótce stanie się bardzo popularne. Nowe regulacje dotyczące komercyjnego użycia dronów wydane przez Federalną Administrację Lotnictwa USA (FAA) pozwalają przedsiębiorstwom na używanie dronów o wadze nie przekraczającej 25 kg. Drony muszę być także obsługiwane przez licencjonowanych pilotów, którzy nie mogą wznosić urządzeń na wyżej niż ok. 122 m, zbliżać się do lotnisk na mniej niż 8 km oraz latać nimi po zmroku.
FAA w nowych regulacjach nie zawarła informacji dotyczących dostaw paczek, jednak mimo to, przepisy te są niezwykle istotnym krokiem w kierunku urzeczywistnienia wizji dostaw przesyłek za pomocą dronów. Według dyrektora operacyjnego NUAIR Tony'ego Basile FAA "czeka jedynie na to, aby technologia znalazła się na jak najwyższym poziome. W ten sposób Amazon będzie mógł dostarczać przesyłki bezpiecznie, w taki sposób, aby drony automatycznie się unikały i nie rozbijały nad domami konsumentów".
Na początku ubiegłego roku spółka Alibaba Group Holdings Ltd (NYSE: BABA) wykonała w Chinach pierwszą próbę dostarczenia przesyłki dronem, podczas gdy jej amerykański konkurent w branży handlu elektronicznego - Amazon, nawet nie rozpoczął wtedy procesu wdrażania programu tego typu dostaw w USA. W ramach pierwszej próbnej dostawy, to największe w Azji przedsiębiorstwo internetowe podjęło współpracę z szanghajskim YTO Express Logistics Co. Drony dostarczyły opakowania herbaty imbirowej do 450 chińskich konsumentów, którzy zgłosili się do udziału w tym jednorazowym teście. Mniej więcej w tym samym czasie w USA, komercyjne użycie dronów zostało ograniczone, co stanowiło znaczną przeszkodę w wykorzystywaniu dronów w szerszym zakresie.
W lutym tego roku Amazon ogłosił, iż rozpoczął testowanie dronów w ramach swej ambitnej usługi dostawy Amazon Prime Air w krajach, gdzie nie obowiązują tak rygorystyczne przepisy jak w USA, takich jak Kanada, Wielka Brytania czy też Holandia.
Jak wynika z prognoz urzędników administracji lotnictwa USA, do 2020 roku po niebie może latać 7 milionów małych dronów, z których aż 2,7 miliona używanych będzie w celach komercyjnych. Obecnie 60% wykorzystania dronów wiąże się z komunikacją oraz mediami, gdzie drony używane są w produkcji filmowej oraz do wykonywania fotografii komercyjnych, jednak prace nad stosowaniem dronów na większą skalę trwają, gdyż mają one znaczną przewagę nad tradycyjnymi rozwiązaniami, takimi jak satelity oraz śmigłowce, pod względem precyzji, kosztów oraz wygody i łatwości użycia.
Z danych gromadzonych za pomocą dronów korzystają już liderzy z wielu sektorów. W przemyśle naftowym drony umożliwiają wykonanie prac inspekcyjnych w zaledwie kilka dni, których przeprowadzenie w innym wypadku zajęłoby kilka tygodni. Drony wyposażone są w czujniki, które pozwalają im na gromadzenie imponującego zakresu danych, torując tym samym drogą zwiększonej digitalizacji procesów przemysłowych. Ponieważ drony są bezpieczniejszą i najbardziej opłacalną alternatywą dla przeprowadzania procesów obecnie wykonywanych przez ludzi, startupy takie jak Sky Futures - zewnętrzny usługodawca, współpracujący z przedsiębiorstwami naftowymi - przyciągają uwagę inwestorów.
Poza oczywistą redukcją kosztów w branży handlu internetowego, gdzie przedsiębiorstwa polegają obecnie na tradycyjnych metodach wysyłki, mnożące się możliwości związane z gromadzeniem danych przez drony mogą zainspirować wprowadzenie kompleksowych zmian w strategiach pozyskiwania danych, zwłaszcza w przypadkach, gdy takie zmiany prowadziłyby do redukcji kosztów, zwiększenia bezpieczeństwa oraz poprawy precyzji analiz.