Europejski Bank Centralny ogłosił na nadzwyczajnym posiedzeniu, że podejmie dodatkowe kroki, by zapobiec fragmentacji strefy euro, gdy stopy procentowe będą rosły, by walczyć z inflacją.
"Pandemia pozostawiła trwałe słabości w gospodarce strefy euro, które rzeczywiście przyczyniają się do nierównomiernego przenoszenia normalizacji naszej polityki monetarnej pomiędzy jurysdykcjami" - napisał EBC w komunikacie prasowym. "Na podstawie tej oceny Rada Prezesów zdecydowała, że będzie elastycznie reinwestować należne umorzenia w portfelu PEPP, aby zachować funkcjonowanie mechanizmu transmisji polityki pieniężnej, co jest warunkiem wstępnym realizacji przez EBC mandatu w zakresie stabilności cen".
Plan EBC polegający na reinwestowaniu wykupu obligacji spowoduje przesunięcie wpływów z obligacji niemieckich na obligacje krajów potrzebujących redukcji zadłużenia. Choć może to pomóc w zmniejszeniu fragmentacji, nie rozwiązuje w pełni problemów strefy euro.
Podobnie jak amerykańską Rezerwę Federalną, EBC czeka trudna walka z inflacją. Choć planowane podwyżki stóp procentowych przez Fed nieuchronnie postawią go w niepewnej sytuacji, amerykański bank centralny ma przynajmniej do czynienia z jednym klientem. EBC natomiast musi zaspokajać potrzeby wielu krajów, a jak pokazała przeszłość, prowadzenie jednej polityki pieniężnej dla 19 państw to nie lada wyzwanie.
Kryzys inflacyjny, który obecnie dotyka konsumentów i rządy na całym świecie, nie jest tak poważny jak kryzys zadłużenia publicznego z 2011 roku, ale bolesne wspomnienia koszmaru egzystencjalnego strefy euro nadal trzymają wielu Europejczyków w napięciu. Różnice w skutkach odczuwanych przez poszczególnych członków Unii Europejskiej, jak wspomniał EBC, to "fragmentacja", która budzi obawy wielu ekspertów.
Kryzys zadłużeniowy pokazał, jak trudno jest prowadzić jednolitą politykę pieniężną dla 19 gospodarek, ale mimo postępów, jakie EBC poczynił od tego czasu, te same problemy pojawiają się ponownie. Mimo znacznych postępów w redukcji i zarządzaniu długiem, oprocentowanie 10-letnich obligacji Grecji osiągnęło w poniedziałek poziom 4,43%, a obligacji włoskich - po raz pierwszy od 2014 r. - 4%. Ze względu na niski wzrost gospodarczy we Włoszech nawet decyzja EBC o podniesieniu stóp procentowych nie rozwiąże problemów tego kraju.
Włochy nie są jedynym "peryferyjnym" krajem europejskim borykającym się z problemami zadłużenia, których nie rozwiąże podwyżka stóp procentowych przez EBC, choć ich potencjał, by stać się poważnym problemem dla Unii Europejskiej, jest stosunkowo duży. W czasie kryzysu zadłużeniowego, w celu ratowania rozpadających się gospodarek poważnie zadłużonych członków Unii Europejskiej, stosowano wyjątkowo surowe środki oszczędnościowe. Obecnie jednak oszczędności wydają się nie mieć zastosowania, głównie dzięki znacznemu usprawnieniu europejskiej polityki pieniężnej od 2011 roku.