Energy Transfer (NYSE: ET) to wysokiej jakości spółka, która zyskała uwagę w środowisku guru inwestycyjnych. Stabilne strumienie przychodów i przepływów pieniężnych stanowią silną poduszkę dla obecnej wyceny. Z uwagi na fakt, że sytuacja w branży jest już dobrze odzwierciedlona w cenach, ryzyko spadku akcji jest znacznie mniejsze. W efekcie sentyment po COVID-19 będzie się tylko poprawiał. Energy Transfer podobnie jak inne spółki midstream boryka się z różnymi wyzwaniami. Cena akcji spada od 2015 roku. Jednak bez względu na to, jedno pozostaje nienaruszone: spółka posiada zróżnicowane aktywa przynoszące dochód.
Jako biznes w stylu toll-road, gdzie opłata pobierana jest za przesył, przychody ET mają poduszkę finansową. Jej elastyczność cenowa nie jest tak zła jak lini lotniczych, ale też nie tak silna jak Apple (NASDAQ:AAPL). ET działa w branży cyklicznej. Ceny ropy spadały od końca 2014 roku, a cena akcji ET również spadła wraz z innymi firmami z sektora midstream z 70 do 6 dolarów. Choć przychody i zyski wróciły do poziomu z 2014 roku, to cena akcji podskoczyła tylko do okolic 19. Mnożnik PE również utrzymywał się poniżej 16 po 2014 roku. Od tego czasu przemysł naftowy znajdował się pod presją. ET to wciąż kręgosłup amerykańskiej energetyki. Zdaniem wielu jest zbyt duży, by upaść. Można twierdzić, że Biden nienawidzi ropy, ale w dalszym ciągu będziemy od niej uzależnieni. Świat potrzebuje ropy i gazu, Afryka, Azja i Indie wciąż mają apetyt na większe wydatki na energię. Paliwo kopalne jest kluczem do dominacji dolara na świecie i handlu, rząd USA nie pozwoli na to. Przewaga geograficzna ET jest niezaprzeczalna z wieloma aktywami wokół wybrzeża zatoki.
Sektor energetyczny nie jest sexy. Ale ludzie po cichu kupują akcje ET. Osoby wtajemniczone w zarządzanie są przekonane do spółki, posiadają 14% akcji. Guru funduszy hedgingowych Abrams i Tepper kupili ją w ostatnim kwartale. Branża midstream zyskuje ogromne wpływy wśród dużych pieniędzy. Warren Buffett kupił za 10 mld aktywa rurociągowe od Dominion Energy (NYSE:D). Icahn posiada duże udziały w LNG i OXY. Prezes ET również kupił akcje w marcu 2020 za 45 mln po ok. 10,7 USD.
Usługi spółki są bardziej rentowne. Marża brutto, marża netto, marża operacyjna, zwrot z inwestycji - wszystkie osiągają nowy wysoki poziom od 2014 roku w środowisku niskich cen ropy. Stawka godzinowa dla techników rurociągów pozostaje na poziomie 30 USD w obszarach odległych i wiejskich, przy niewielkich naciskach ze strony związków zawodowych. Koszty są więc pod dobrą kontrolą. Branża ta jest skonsolidowana od dłuższego czasu. Nadchodzi inflacja, nadciągają konflikty geopolityczne, Biden obniży produkcję w USA - to wszystko są czynniki sprzyjające cenom ropy. Mnożnik wyceny dla całego sektora może wzrosnąć, gdy cena ropy ustabilizuje się na poziomie powyżej 60. Ożywienie po fali COVID wpłynie na wzrost zużycia energii, a to z kolei będzie sprzyjać ET.
Kryteria wynagradzania zarządu oparte są na EBITA i przepływach pieniężnych z działalności dystrybucyjnej. Zarząd ma motywację do utrzymania dywidendy i wzrostu EBITA. Kluczem do inwestowania jest radzenie sobie z ryzykiem. Nic nie jest bezpieczne. Zawsze jest coś, czym można się martwić. Kluczem jest bycie świadomym i ostrożnym w tej kwestii. Dług długoterminowy wzrósł z 33 mld do 51 mld, podczas gdy przychody pozostają na tym samym poziomie lub trochę spadają. Możliwe, że ET nadal będzie zmagać się z zadłużeniem. Mimo że zarząd deklaruje zaangażowanie w redukcję kapitału na rozwój i zmniejszenie go do 1,3 miliarda, a nawet do 0,7 mld w 2022 roku. Daje to duże zabezpieczenie dla dywidendy ET, która wynosi około 1,7 mld USD.