Pod koniec zeszłego tygodnia Elon Musk ogłosił, że Tesla (NASDAQ: TSLA) pozostaje spółką notowaną na giełdzie i nie zamierza przeprowadzać wykupu akcji od inwestorów. Dwa tygodnie temu pojawiły się pierwsze doniesienia o tym, że Tesla zakończy swoją przygodę z giełdą i stanie się prywatną spółką, o czym Elon Musk poinformował na Twitterze. Obecnie trwa śledztwo Amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd SEC w sprawie potencjalnego złamania prawa przez Elona Muska.
Na początku sierpnia Elon Musk ogłosił na Twitterze, że zamierza wycofać Teslę z parkietu giełdy i zapowiedział wykup akcji po 420 dolarów. Ponadto w mediach społecznościowych pojawiła się pogłoska, że saudyjski fundusz majątkowy posiada od 3% do 5% akcji Tesli o wartości od 1,7 do 2,9 miliarda dolarów i to ten kapitał ma zapewnić finansowanie przy wykupie akcji. Po tym ogłoszeniu akcje przekroczyły poziom 370 dolarów i chwilowo został wstrzymany handel akcjami Tesli. W tym samym dniu Elon Musk wydał oświadczenie, że nie podjął ostatecznej decyzji, jednocześnie podkreślił, że po wycofaniu spółki z giełdy będzie ona miała znacznie lepsze warunki do rozwoju, ponieważ obecnie wahania kursu Tesli są przeszkodą dla wszystkich pracowników, którzy są jej akcjonariuszami, a ponadto giełda nie jest atrakcyjnym miejscem na zdobywanie finansowania. Według analiz przeprowadzonych przez analityków z agencji medialnej Axios do wykupienia akcji Tesli z rynku Musk musiałby zgromadzić 85 miliardów dolarów.
W piątkowy wieczór na blogu Tesli pojawił się post, w którym Elon Musk ogłosił, że wycofuje się z pomysłu prywatyzacji spółki. Elon Musk stwierdził, że inwestorzy są dla niego szczególnie ważni, ponieważ uwierzyli w ideę spółki, która w 2010 roku weszła na giełdę i jeszcze nie produkowała samochodów. Na początkowym etapie projektu wykupu akcji zarząd Tesli był wspierany przez analityków z Silver Lake oraz banków inwestycyjnych Goldman Sachs (NYSE: GS) i Morgan Stanley (NYSE: MS). W oświadczeniu Elon Musk twierdzi, że posłuchał głosu inwestorów, a także analityków i zdecydował się na pozostawienie akcji Tesli na parkiecie giełdy. Musk ogłosił, że planuje teraz skupić się na przyspieszeniu produkcji modelu 3, którego produkcja w ostatnim czasie lekko spowolniła. Obecnie tygodniowa produkcja waha się w widełkach 4000-6000 samochodów modelu 3 - prognozy są obiecujące.
Podczas poniedziałkowej sesji akcje Tesli zanurkowały początkowo o 3%, a od publikacji twitta, w którym Elon Musk rozważa wycofanie się z giełdy wartość akcji spadła o 16%. Niektórzy analitycy rynkowi uważają, że taka decyzja była słuszna, ponieważ istniało ryzyko, że Volkswagen może wykupić większość akcji Tesli i przejąć nad nią kontrolę. Wycofanie się z pomysłu opuszczenia giełdy nie oznacza taryfy ulgowej u śledczych SEC, którzy analizują, czy Elon Musk złamał prawo publikując wspomnianego już twitta.