Electronic Arts (NASDAQ: EA), gigant gier wideo, właśnie poszerza swoje wpływy. W nowym dealu przejmuje Codemasters, czym sygnalizuje swoją pozycję i ambicje w branży.
Electronic Arts (NASDAQ: EA), gigant gier wideo, właśnie poszerza swoje wpływy. W nowym dealu przejmuje Codemasters, czym sygnalizuje swoją pozycję i ambicje w branży.
Electronic Arts (NASDAQ: EA), gigant gier wideo, właśnie poszerza swoje wpływy. W nowym dealu przejmuje Codemasters, czym sygnalizuje swoją pozycję i ambicje w branży.
Electronic Arts (NASDAQ: EA), gigant gier wideo, właśnie poszerza swoje wpływy. W nowym dealu przejmuje Codemasters, czym sygnalizuje swoją pozycję i ambicje w branży.
EA to marka, która nie potrzebuje zbyt dużego przedstawienia. Amerykańska firma z siedzibą w Redwood City w Californii jest na rynku od 38 lat. Przychód EA za 2018 rok wyniósł 5,15 miliarda dolarów, co czyni ich 2 największym producentem gier - jedynie za Activision Blizzard, a przed takimi gigantami jak Ubisoft, Take-Two (NASDAQ: TTWO) czy CD Projekt. Electronic Arts znane jest z takich serii jak symulacyjne ,,The Sims", czy gry sportowe, jak np. FIFA czy NBA Live. Teraz ,,Elektronicy" chcą zdominować inny rodzaj gier - wyścigowe.
EA to marka, która nie potrzebuje zbyt dużego przedstawienia. Amerykańska firma z siedzibą w Redwood City w Californii jest na rynku od 38 lat. Przychód EA za 2018 rok wyniósł 5,15 miliarda dolarów, co czyni ich 2 największym producentem gier - jedynie za Activision Blizzard, a przed takimi gigantami jak Ubisoft, Take-Two (NASDAQ: TTWO) czy CD Projekt. Electronic Arts znane jest z takich serii jak symulacyjne ,,The Sims", czy gry sportowe, jak np. FIFA czy NBA Live. Teraz ,,Elektronicy" chcą zdominować inny rodzaj gier - wyścigowe.
EA to marka, która nie potrzebuje zbyt dużego przedstawienia. Amerykańska firma z siedzibą w Redwood City w Californii jest na rynku od 38 lat. Przychód EA za 2018 rok wyniósł 5,15 miliarda dolarów, co czyni ich 2 największym producentem gier - jedynie za Activision Blizzard, a przed takimi gigantami jak Ubisoft, Take-Two (NASDAQ: TTWO) czy CD Projekt. Electronic Arts znane jest z takich serii jak symulacyjne ,,The Sims", czy gry sportowe, jak np. FIFA czy NBA Live. Teraz ,,Elektronicy" chcą zdominować inny rodzaj gier - wyścigowe.
EA to marka, która nie potrzebuje zbyt dużego przedstawienia. Amerykańska firma z siedzibą w Redwood City w Californii jest na rynku od 38 lat. Przychód EA za 2018 rok wyniósł 5,15 miliarda dolarów, co czyni ich 2 największym producentem gier - jedynie za Activision Blizzard, a przed takimi gigantami jak Ubisoft, Take-Two (NASDAQ: TTWO) czy CD Projekt. Electronic Arts znane jest z takich serii jak symulacyjne ,,The Sims", czy gry sportowe, jak np. FIFA czy NBA Live. Teraz ,,Elektronicy" chcą zdominować inny rodzaj gier - wyścigowe.
Stąd właśnie pozyskanie Codemasters - to z kolei brytyjskie studio, również z daleko zapuszczonymi korzeniami i długą historią w branży gier wideo. Założeni w 1986 roku, głównie znani są z właśnie gier samochodowych - wspomnieć można o słynnych seriach gier TOCA, Collin McRae Rally, F1 czy Dirt.
Stąd właśnie pozyskanie Codemasters - to z kolei brytyjskie studio, również z daleko zapuszczonymi korzeniami i długą historią w branży gier wideo. Założeni w 1986 roku, głównie znani są z właśnie gier samochodowych - wspomnieć można o słynnych seriach gier TOCA, Collin McRae Rally, F1 czy Dirt.
Stąd właśnie pozyskanie Codemasters - to z kolei brytyjskie studio, również z daleko zapuszczonymi korzeniami i długą historią w branży gier wideo. Założeni w 1986 roku, głównie znani są z właśnie gier samochodowych - wspomnieć można o słynnych seriach gier TOCA, Collin McRae Rally, F1 czy Dirt.
Stąd właśnie pozyskanie Codemasters - to z kolei brytyjskie studio, również z daleko zapuszczonymi korzeniami i długą historią w branży gier wideo. Założeni w 1986 roku, głównie znani są z właśnie gier samochodowych - wspomnieć można o słynnych seriach gier TOCA, Collin McRae Rally, F1 czy Dirt.
EA ujawniło w oświadczeniu, że zapłaci 8,10 dolara za akcję, a cała transakcja ma się zamknąć w 1,2 miliarda dolarów. Właśnie dzięki takiej ofercie Electronic Arts zdołało kupić Codemasters, na które już wcześniej oko zawiesiła konkurencja - Take-Two. Mówi się, że ich oferta była niższa o 14%. W oświadczeniu CEO EA, Andrew Wilson, ujawnił także, że ,,Elektronicy" od dawna doceniali kreatywny talent brytyjskiego studia. Dodał też, że połączenie Codemasters i EA ma pomóc stworzyć ,,niesamowite" i ,,innowacyjne" doświadczenie gier rajdowych dla fanów. Wilson nie ukrywa, że ten ruch ma wysunąć EA na prowadzeniu w wyścigu ,,wyścigówek".
EA ujawniło w oświadczeniu, że zapłaci 8,10 dolara za akcję, a cała transakcja ma się zamknąć w 1,2 miliarda dolarów. Właśnie dzięki takiej ofercie Electronic Arts zdołało kupić Codemasters, na które już wcześniej oko zawiesiła konkurencja - Take-Two. Mówi się, że ich oferta była niższa o 14%. W oświadczeniu CEO EA, Andrew Wilson, ujawnił także, że ,,Elektronicy" od dawna doceniali kreatywny talent brytyjskiego studia. Dodał też, że połączenie Codemasters i EA ma pomóc stworzyć ,,niesamowite" i ,,innowacyjne" doświadczenie gier rajdowych dla fanów. Wilson nie ukrywa, że ten ruch ma wysunąć EA na prowadzeniu w wyścigu ,,wyścigówek".
EA ujawniło w oświadczeniu, że zapłaci 8,10 dolara za akcję, a cała transakcja ma się zamknąć w 1,2 miliarda dolarów. Właśnie dzięki takiej ofercie Electronic Arts zdołało kupić Codemasters, na które już wcześniej oko zawiesiła konkurencja - Take-Two. Mówi się, że ich oferta była niższa o 14%. W oświadczeniu CEO EA, Andrew Wilson, ujawnił także, że ,,Elektronicy" od dawna doceniali kreatywny talent brytyjskiego studia. Dodał też, że połączenie Codemasters i EA ma pomóc stworzyć ,,niesamowite" i ,,innowacyjne" doświadczenie gier rajdowych dla fanów. Wilson nie ukrywa, że ten ruch ma wysunąć EA na prowadzeniu w wyścigu ,,wyścigówek".
EA ujawniło w oświadczeniu, że zapłaci 8,10 dolara za akcję, a cała transakcja ma się zamknąć w 1,2 miliarda dolarów. Właśnie dzięki takiej ofercie Electronic Arts zdołało kupić Codemasters, na które już wcześniej oko zawiesiła konkurencja - Take-Two. Mówi się, że ich oferta była niższa o 14%. W oświadczeniu CEO EA, Andrew Wilson, ujawnił także, że ,,Elektronicy" od dawna doceniali kreatywny talent brytyjskiego studia. Dodał też, że połączenie Codemasters i EA ma pomóc stworzyć ,,niesamowite" i ,,innowacyjne" doświadczenie gier rajdowych dla fanów. Wilson nie ukrywa, że ten ruch ma wysunąć EA na prowadzeniu w wyścigu ,,wyścigówek".
A są teraz na dobrej pozycji. Obok legendarnej już serii ,,Need for Speed", która w ostatnich latach próbuje nawiązać do lat swojej świetności, Electronic Arts otrzymuje dostęp do wspomnianych wcześniej serii. F1 wydawana jest co roku i jest popularna wśród fanów Formuły 1, oferując gameplay pozwalający na poczucie się jak kierowca ,,królowej sportów motorowych". EA już teraz sporą część swoich dochodów bazuje na corocznych wydaniach swoich serii (jak wspomniana wcześniej FIFA), widać więc, w którą stronę zmierzają. Podobnie może być z DIRT, która już teraz ma 8 gier w serii, a EA z pewnością postara się, by wydawać je jeszcze bardziej seryjnie. Inną kurą znoszącą złote jaja może być Project Cars, ambitna symulacja, która swego czasu zbierała świetne recenzje. ,,Elektronicy" postarają się usprawnić dzieło, by konkurowało z innymi symulatorami wyścigów, jak legendarne ,,Gran Turismo" czy ,,Forza Motorsport".
A są teraz na dobrej pozycji. Obok legendarnej już serii ,,Need for Speed", która w ostatnich latach próbuje nawiązać do lat swojej świetności, Electronic Arts otrzymuje dostęp do wspomnianych wcześniej serii. F1 wydawana jest co roku i jest popularna wśród fanów Formuły 1, oferując gameplay pozwalający na poczucie się jak kierowca ,,królowej sportów motorowych". EA już teraz sporą część swoich dochodów bazuje na corocznych wydaniach swoich serii (jak wspomniana wcześniej FIFA), widać więc, w którą stronę zmierzają. Podobnie może być z DIRT, która już teraz ma 8 gier w serii, a EA z pewnością postara się, by wydawać je jeszcze bardziej seryjnie. Inną kurą znoszącą złote jaja może być Project Cars, ambitna symulacja, która swego czasu zbierała świetne recenzje. ,,Elektronicy" postarają się usprawnić dzieło, by konkurowało z innymi symulatorami wyścigów, jak legendarne ,,Gran Turismo" czy ,,Forza Motorsport".
A są teraz na dobrej pozycji. Obok legendarnej już serii ,,Need for Speed", która w ostatnich latach próbuje nawiązać do lat swojej świetności, Electronic Arts otrzymuje dostęp do wspomnianych wcześniej serii. F1 wydawana jest co roku i jest popularna wśród fanów Formuły 1, oferując gameplay pozwalający na poczucie się jak kierowca ,,królowej sportów motorowych". EA już teraz sporą część swoich dochodów bazuje na corocznych wydaniach swoich serii (jak wspomniana wcześniej FIFA), widać więc, w którą stronę zmierzają. Podobnie może być z DIRT, która już teraz ma 8 gier w serii, a EA z pewnością postara się, by wydawać je jeszcze bardziej seryjnie. Inną kurą znoszącą złote jaja może być Project Cars, ambitna symulacja, która swego czasu zbierała świetne recenzje. ,,Elektronicy" postarają się usprawnić dzieło, by konkurowało z innymi symulatorami wyścigów, jak legendarne ,,Gran Turismo" czy ,,Forza Motorsport".
A są teraz na dobrej pozycji. Obok legendarnej już serii ,,Need for Speed", która w ostatnich latach próbuje nawiązać do lat swojej świetności, Electronic Arts otrzymuje dostęp do wspomnianych wcześniej serii. F1 wydawana jest co roku i jest popularna wśród fanów Formuły 1, oferując gameplay pozwalający na poczucie się jak kierowca ,,królowej sportów motorowych". EA już teraz sporą część swoich dochodów bazuje na corocznych wydaniach swoich serii (jak wspomniana wcześniej FIFA), widać więc, w którą stronę zmierzają. Podobnie może być z DIRT, która już teraz ma 8 gier w serii, a EA z pewnością postara się, by wydawać je jeszcze bardziej seryjnie. Inną kurą znoszącą złote jaja może być Project Cars, ambitna symulacja, która swego czasu zbierała świetne recenzje. ,,Elektronicy" postarają się usprawnić dzieło, by konkurowało z innymi symulatorami wyścigów, jak legendarne ,,Gran Turismo" czy ,,Forza Motorsport".
Na decyzję Electronic Arts wpłynąć mogła też pandemia. Ludzie przesiadując w domach grają zdecydowanie więcej, przez co branża gier wideo przeżywa dobre czasy. EA postara się wykorzystać ową hossę.
Na decyzję Electronic Arts wpłynąć mogła też pandemia. Ludzie przesiadując w domach grają zdecydowanie więcej, przez co branża gier wideo przeżywa dobre czasy. EA postara się wykorzystać ową hossę.
Na decyzję Electronic Arts wpłynąć mogła też pandemia. Ludzie przesiadując w domach grają zdecydowanie więcej, przez co branża gier wideo przeżywa dobre czasy. EA postara się wykorzystać ową hossę.
Na decyzję Electronic Arts wpłynąć mogła też pandemia. Ludzie przesiadując w domach grają zdecydowanie więcej, przez co branża gier wideo przeżywa dobre czasy. EA postara się wykorzystać ową hossę.