Spotify (NYSE: SPOT) zadebiutował na parkiecie w kwietniu, zaraz po Świętach Wielkanocnych, z ceną referencyjną 132 USD za akcję i było to duże wydarzenie na giełdzie, wzbudzające w pierwszych dniach handlu wiele emocji. W ciągu ośmiu miesięcy, akcje spółki przebyły długą drogę, aby koniec końców znaleźć się w punkcie wyjścia. Jeżeli liczyć po kursie zamknięcia z pierwszego dnia notowań, cena jest już 'pod kreską'.
Akcje spółki bardzo intensywnie straciły na wartości w ostatnich tygodniach, gdy rynek spada i jest nerwowo. Jeszcze w lipcu papiery od Szwedów handlowane były po 198,99 USD. Kiedy technologiczny balon pękł, przyszła zmasowana lawina wyprzedaży, której nie było komu zatamować. Cena akcji wróciła na ziemię. Na taki stan rzeczy, oprócz rynkowych nastrojów, złożyło się kilka czynników.
W ciągu pierwszych trzech kwartałów jako spółka notowanej na giełdzie, Spotify osiągała wyniki finansowe zbliżone do oczekiwań analityków - notowałasolidny wzrost liczby użytkowników i przychodów przy znacznym zwiększeniu marży brutto. O zyskach na razie nie było mowy.
Jednak pozycji rynkowej Spotify zagraża Apple (Nasdaq:AAPL), który śmiało rozpycha się na rynku strumieniowej muzyki. Apple wyprzedził Spotify jako usługodawca premium w Stanach Zjednoczonych w okresie letnim, co nie powinno stanowić niespodzianki, ponieważ na lokalnym rynku firma jest silnie umocowana, choćby z racji dużego udziału w rynku smartfonów. Kierownictwo 'sadowników' jest także zdania, że ich usługi strumieniowania muzyki szybko rosną także za granica, a firma ma większą pulę klientów od Spotify także w Japonii czy Kanadzie. Rozwój Apple jest długoterminowym problemem dla Spotify. Nie można zapomnieć także o Pandorze (NYSE:P) - najstarszym usługodawcy tego typu, który także wywiera presję na Szwedach. Pandora nie tylko podjęła kroki w celu poprawy swojej oferty dla użytkowników premium, ale także sprzedała swoje udziały Sirius XM (NASDAQ:SIRI) we wrześniu w ramach umowy, która stworzy największą firmę zajmującą się rozrywką audio na świecie. Tak silna koalicja to ogromna baza słuchaczy, która będzie stanowić atrakcyjny kanał dla przyszłych reklamodawców. To wartość dodana, jakiej Spotify w tak dużej skali nie posiada. Na rynku amerykańskim jest więc ciasno, dlatego Szwedzi skupiają się na rynkach wschodzących. Na początku listopada uruchomiono kolejnych 13 nowych rynków (państw) głównie na Bliskim Wschodzie oraz Afryce Północnej, dzięki czemu zasięg usługi wynosi już 78 rynków.
Publikacja finansowa za trzeci kwartał wskazuje, że Spotify obsługuje obecnie 87 mln subskrynentów premium, a do końca roku, według prognoz spółki, ma być ich 93-96mln., czyli nieco mniej niż szacowano jeszcze w lipcu. Jednak analityków niepokoi pewien zauważalny trend wśród użytkowników premium, czyli wzrost klientów nieaktywnych, acz opłacających (jeszcze) abonament. Istnieje ryzyko, że subskrybent premium, który stał się nieaktywny, może wkrótce anulować usługę, jeśli jej nie używa. Trend jest zauważalny, historycznie liczba nieaktywnych subskrybentów premium była niewielka, zwykle od 1 do 2 mln., ale liczba ta wzrosła w ciągu ostatnich dwóch kwartałów aż do 5 mln, co w ujęciu procentowy stanowi prawie 6 proc. w skali całej bazy. Być może podwyższony wskaźnik, to skutek wykupywanie taryf rodzinnych, które wprawdzie zwiększają zasięg usługi, ale kosztem malejącego przychodu na użytkownika (rodzina zakupuje usługę taniej). Jeśli ów wzrost liczby nieaktywnych subskrybentów premium przypisać użytkownikom, stanowiących część taryf rodzinnych, którzy często nie korzystają z tej usługi, nie ma się czym martwić, ponieważ ogólny rating użytkowników wciąż się poprawia. Rodzina prawdopodobnie nie anuluje całego planu tylko dlatego, że jeden członek nie korzysta z usługi.
Według najnowszych doniesień ze spółki, Spotify w nieodległym terminie uruchomi swoją usługę w liczącym 1,3 mld mieszkańców Indiach. Wiadomość ta nie jest zaskoczeniem, ponieważ prospekt informacyjny potwierdził, że firma wynajęła powierzchnię biurową w Bombaju i zatrudniała pracowników w tym kraju. Według Bloomberg Spotify zdobył już większość niezbędnych praw i licencji do uruchomienia usługi.
Na koniec dnia 04.12.18 akcje Spotify były notowane po 134,5 USD, co stanowi 9,74 proc. wzrost licząc od początku notowań.