Długo oczekiwane debiuty megajednorożców jak Uber (NYSE:UBER) czy Lyft (NASDAQ:LYFT) okazały się gigantycznymi rozczarowaniami. We wrześniu sektor IPO został 'zaorany' przez serię skandali związanymi z IPO WeWork. Mimo wielu turbulencji, rynek IPO odnotował ogólnie dobry rok.
Ostatecznie rok 2019 zamyka się 159 ofertami IPO, w których spółki pozyskały łącznie kwotę 46,3 mld USD wpływów do kasy. Wartość 9 ofert przewyższyła kwotę 1 mld USD. Najbardziej aktywnymi sektorami były tradycyjnie już (od 5 lat) biotechnologia oraz spółki ściśle technologiczno-informatyczne. Obok wspomnianych rozczarowań podczas debiutów Uber i Lyft czy Peloton (NASDAQ:PTON) i SmileDirectClub (NASDAQ:SDC), inwestorzy mogli podziwiać imponujące inauguracje notowań ze strony Beyond Meat (NASDAQ:BYND), Zoom Video (NASDAQ:ZM) czy ostatnio bill.com (NYSE:BILL) oraz XP (NASDAQ:XP). W listopadzie na parkiecie w nowym jorku powitano także spółkę trudniącą się turystyką kosmiczną Virgin Galactic (NYSE:SPCE). Były to zaległości wynikające z kryzysu sektora w czwartym kwartale, wywołanego kacem po historii związanej z WeWork, które stanowią podstawę do oczekiwań, że rok 2020 będzie nie mniej emocjonujący. Dla porównania w ubiegłym roku dokonano 192 ofert IPO, które przyniosły łącznie 46,9 mld USD.
--- Przeczytaj poradnik: Wyższa szkoła jazdy, czyli jak inwestować w akcje IPO?---
Jednak początek roku nie zapowiadał się najlepiej. Silne spadki na giełdzie w końcu 2018 roku skutecznie wyhamowały wiele firm w drodze na giełdowy parkiet. Dodatkowe okoliczności w postaci rekordowo długiego government shutdown, wstrzymały pracę urzędników SEC przez cały styczeń, co wywołało liczne opóźnienia w analizie zgłoszonych przez firmy prospektów. Rzutem na taśmę w końcu kwartału udało się wprowadzić na parkiet (ponownie) Levi Strauss & Co. (NYSE:LEVI) oraz przewoźnika parataksówkowego Lyft.
Drugi kwartał z nawiązką nadrobił stracone tygodnia z początku roku. Wiosną doszło do realizacji aż 62 ofert IPO, których łączna wartość sięgnęła 25 mld USD, co sprawiło, że był to najaktywniejszy kwartał od 4 lat, a pod względem wartości transakcji od 5 lat - dokładnie pisaliśmy o tym tutaj. Natomiast latem wspomniany biurowy jednorożec WeWork opublikował prospekt emisyjny, który zawartą w nim treścią, zmroził branżę giełdową i wywołał skandal o charakterze obyczajowo biznesowym, doprowadzając ostatecznie do odwołania oferty IPO na czas nieokreślony. Lawina zdarzeń oraz wypływające na powierzchnię informacje o nieetycznej kulturze korporacyjnej - głównie z uwagi na koszty i wzrost ekspansji za wszelką cenę wśród innych jednorożców - doprowadziła do kryzysu w branży, fali nieudanych debiutów wrześniowych oraz odwołania kilku następnych.
Blisko 2-miesięczna przerwa przyczyniła się do poprawy nastrojów, co znów zaowocowało bardzo udanymi ofertami i rakietowymi debiutami bill.com oraz brazylijskiego brokera giełdowego XP, tuż przed świetami Bożego Narodzenia.
Miniony rok nauczył inwestorów, że choć z wielką uwagą przyglądamy się w 'Paszporcie' ofertom IPO, a szczególnie tym najbardziej wyczekiwanym, należy być bardzo ostrożnym w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. Sezon 2020 czas zacząć!