Dyrektor finansowy Snapchata (NYSE: SNAP) Tim Stone zapowiedział rezygnację ze stanowiska po zaledwie 8 miesiącach pracy.
W zeszłym roku z firmy odeszło także kilku innych ważnych pracowników, w tym dyrektor działu HR Jason Halbert, wiceprezes ds. marketingu Steve LaBella, dyrektor ds. strategii Imran Khan oraz poprzedni dyrektor finansowy Drew Vollero.
W oświadczeniu Snapchata czytamy: "15 stycznia 2019 roku Tim Stone, nasz dyrektor ds. finansów poinformował nas o zamiarach odejścia w celu szukania innych możliwości. Pan Stone potwierdził, że jego przejście nie jest wynikiem nieporozumienia w kwestii związanej z naszymi operacjami finansowymi, strategią, zarządzaniem, polityką, przestrzeganiem przepisów ani praktykami (finansowymi czy jakimikolwiek innymi). Ostatni dzień [pracy] pana Stone'a nie został jeszcze wyznaczony. Pan Stone będzie dalej pełnił funkcję dyrektora finansowego celem wsparcia [firmy] podczas szukania następcy i efektywnego procesu przejęcia przez niego obowiązków oraz przy publikacji wyników finansowych za cały 2018 rok."
Zanim Stone dołączył do zespołu Snapchata, przez 20 dni pracował dla Amazona (NASDAQ: AMZN). W wyniku wczesnego odejścia mężczyzna nie uzyska dostępu do większości z wartych 20 mln dolarów opcji na akcję, które miały zostać zbyte w ciągu 4 lat.
Szef Snapa Evan Spiegel mówi: "W tym krótkim czasie Tim wywarł duży wpływ na nasz zespół, jesteśmy bardzo wdzięczni za jego ciężką pracę." Ponadto Spiegel wysłał maila do pozostałych pracowników spółki: "Wiem, że wszyscy skorzystaliśmy dzięki jego [Stone'a] skupieniu na kliencie i sposobie, w jaki zachęcał wszystkich nas do działania."
Decyzja Stone'a kolejny raz wzbudza wątpliwości co do jakości korporacyjnej kultury Snapa, która zdaniem niektórych jest gorsza niż w Amazonie. Warto także zastanowić się, czy problem nie tkwi aby w całej branży technologicznej i czy nie należy wprowadzić zmian, by jak najlepiej wykorzystywać największe talenty.