Dobre pierwsze półrocze dla Netflixa. Czego możemy się spodziewać po wynikach za II kwartał?

Weteran rynku telewizji strumieniowej Netflix (NASDAQ: NFLX) odnotował wzrost o 37% w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2019 r. Robotę zrobiło styczniowe odreagowanie doładowane pozytywną reakcją na wyniki za IV kwartał 2018 roku.

Netflix rozpoczął bieżący rok z hukiem, gdy publikując wyniki za ostatni kwartał 2018 roku były poniżej oczekiwań analityków, mimo iż ci przypuszczali, że wyniki spółki będą dobre. Spółce nie przeszkodziła podwyżka cen abonamentów, ponieważ Wall Street uwielbia rosnące słupki przychodów. Klienci też (jakoś) to 'przełknęli', a spółka w IV kwartale dodała 8,8 mln nowych abonentów w skali całego świata. Trend udało się także podtrzymać w I kwartale bieżącego roku, gdy spółka poinformowała o dodaniu kolejnych 9,6 mln abonentów. W procesie pozyskiwania nowych klientów pomogły głośne tytuły, nominowane do tegorocznych Oscarów jak dramat "Roma" Alfonsa Cuaróna, film braci Coen "Ballada o Busterze Scruggsie" czy 40-minutowy dokument duetu Rob Epstein i Jeffrey Friedman "Koniec gry", przedstawiający ostatnie chwile śmiertelnie chorych pacjentów z hospicjum Zen. Globalny rozwój platformy nie ulega wątpliwości. Nie bez znaczenia jest fakt, że szeroki rynek wykonał w pierwszym półroczu 'hiperodreagowanie' (Nasdaq (NASDAQ:QQQ), na którym Netflix urósł od początku roku o blisko 25%!) po jesiennych spadkach i obecnie jest notowany blisko rekordów wszech czasów.

- $this->copyright_for_current_language

Na tydzień przez kolejną publikacją wyników, operator telewizji strumieniowej jest notowany blisko 10% poniżej historycznych szczytów ustalonych latem ubiegłego roku.

W przyszłym tygodniu rozpoczyna się kolejny sezon publikacji wyników. Netflix będzie raportował II kwartał w środę. Czego można się spodziewać?

Prognozy przewidują przychody w wysokości około 4,93 mld USD, co oznacza wzrost o 26% w stosunku do poprzedniego kwartału. Wyższe przychody będą wynikać z większej ilości abonentów oraz wzrostu przychodów na abonenta z racji podwyżki cen, które zostały wprowadzone w USA, Kanadzie, Brazylii, Meksyku oraz niektórych państwach w Europie. Jednak spółka spodziewa się obniżki marży z uwagi na liczne wydatki czy (wg komunikatu firmy) 'wyższych podatków gotówkowych związanych ze zmianą naszej struktury korporacyjnej i dodatkowych inwestycji w nieruchomości i inną infrastrukturę'. Rynek przewiduje zatem spadek zysku netto na akcję (EPS) w wysokości 0,55 USD. W ciągu ostatnich czterech kwartałów firma czterokrotnie przewyższyła szacunki EPS. Netflix na koniec marca br. obsługiwał 148,9 mln płatnych abonentów na całym świecie. Rynek spodziewa się, że na koniec czerwca serwis będzie zawierał około 154 mln użytkowników premium.

Od początku 2019 roku akcje spółki wypracowały blisko 42% wzrostu. Netflix opublikuje wyniki 17 lipca po zamknięciu sesji.