Nie do pomyślenia jeszcze dwa miesiące temu, gdy gospodarka światowa zamknęła się w odpowiedzi na pandemię koronawirusa, amerykański indeks S&P 500 przebił się przez ważny psychologicznie poziom 3000 punktów, osiągając 37% wzrostu od momentu jego marcowego załamania.
Rynek może wyceniać ożywienie gospodarcze, którego dane do tej pory nie potwierdzają, a niektórzy uczestnicy mówią, że rajd posunął się za daleko, za szybko. Został on podsycony przez nadzwyczajne interwencje Rezerwy Federalnej i innych banków centralnych, bodziec o wartości 2 bilionów dolarów uchwalony przez Kongres, i nadzieję, że szybki postęp w opracowaniu szczepionki będzie oznaczał, że najgorsze szkody z globalnego zamrożenia gospodarczego już minęły. "Ludzie zostali zamknięci i kiedy widzą iskry nadziei jak szczepionki, to napawa optymizmem prawdopodobnie wyprzedzając to, co powinno być i wyraźnie wyprzedzając gospodarkę", powiedział Richard Steinberg, główny strateg rynkowy w Colony Group. Analitycy ostrzegali, że nie spodziewają się, aby rynek kontynuował swoją szybką ścieżkę wzrostu.
"Myślę, że mamy zamiar oddać trochę jak tylko pojawi się więcej nagłówków politycznych i ludzie zaczną myśleć o problemach z Chinami, problemach w Europie, problemach wszędzie tam, gdzie patrzy inwestor", powiedział George Gero, dyrektor zarządzający RBC Wealth Management. Dyrektor generalny Deutsche Bank (NYSE: DB) Christian Sewing powiedział - "Moim osobistym zdaniem, założenia leżące u podstaw tego ożywienia są nieco zbyt optymistyczne (...) Efekty drugiego i trzeciego rzędu nie zostały w pełni wycenione na tym etapie". Skok rynku spotkał się z niszczycielskim tłem ekonomicznym. Gospodarka amerykańska straciła 20,5 miliona miejsc pracy w kwietniu, najwięcej od czasów Wielkiego Kryzysu. "To całkiem niezwykłe", Michael Purves, szef Tallbacken Capital Advisors. "Jest to rynek "V" z prawdopodobnie nie "V" kondycji ekonomicznej" skomentował, odnosząc się do kształtu możliwego ożywienia. Wszelkie zmiany, które zbliżają szczepionkę do rynku, prawdopodobnie przyczynią się do dodatkowych zysków, nawet jeśli dane ekonomiczne nie będą dostępne, stwierdził z kolei Peter Cardillo, główny ekonomista rynku w Spartan Capital Securities w Nowym Jorku. "Jeśli wszystko pójdzie dobrze, możemy mieć szczepionkę do pierwszego dnia roku (...) Jest więc nadzieja."
Jest on częściowo napędzany przez pięciu gigantów - Amazon.com Inc (NASDAQ: AMZN), Microsoft Inc (NASDAQ: MSFT), Apple Inc (NASDAQ: AAPL), Facebook Inc (NASDAQ: FB) i Google-parent Alphabet Inc (NASDAQ: GOOG) - stanowią około 20% wagi indeksu S&P 500, pchając szeroki rynek jako stado inwestorów do spółek, które odnotowały wzrost popytu podczas zamrożenia gospodarczego. Na przykład Amazon wzrósł o prawie 45% od niskiego poziomu z marca, a Facebook o 62%. Niektóre z nich usprawiedliwiają te zyski, porównując gospodarkę amerykańską do chińskiej, która jest o dwa miesiące do przodu, zarówno jeśli chodzi o epidemię wirusa, jak i ożywienie gospodarcze. Indeks menedżerów ds. zakupów w Chinach spadł o ponad połowę w styczniu, ale do kwietnia był wyższy od jego odczytu na początku roku. Amerykański Composite PMI, w międzyczasie, rozpoczął swój gwałtowny spadek w lutym i zanotował prawie 35% wzrost w maju, jak wynika z danych flash z Markit. "Być może ożywienie w USA nie będzie tak szybkie ani tak dramatyczne, jak podobno miało to miejsce w Chinach" powiedział Jim Paulsen, główny strateg inwestycyjny Grupy Leuthold. "Ale wzór ekonomiczny, jaki pokazała gospodarka amerykańska, jest podobny (z opóźnieniem) do doświadczenia Chin".
Inwestorzy szukają światła na końcu tunelu. Nowy Jork przez długi czas był epicentrum amerykańskiego wybuchu, ale gubernator Andrew Cuomo powiedział we wtorek, że Dzień Pamięci, który wypadł w poniedziałek, pokaże "przewróciliśmy stronę na COVID-19" i skupiliśmy się na ponownym otwarciu. Na znak przetrwania finansowego serca miasta nowojorska giełda częściowo otworzyła ponownie swój parkiet.