Gazetę New York Times znają wszyscy, ale nie każdy wie, że jej wydawca jest notowany na nowojorskiej giełdzie.
New York Times Company (NYSE:NYT) wraz ze spółkami zależnymi, dostarcza wiadomości i informacje dla czytelników i widzów mediów telewizyjnych na różnych platformach na całym świecie. Poza tym, że spółka wydaje najbardziej znaną w mainstreamie codzienną gazetę New York Times w Stanach Zjednoczonych, odpowiada za publikacje z 'The Times', witrynę NYTTimes.com, a także dostarcza media i publikacje oraz licencjonuje elektroniczne bazy danych dla innych wydawców. New York Times Company została założona w 1896 roku i ma siedzibę w Nowym Jorku.
Zwracamy uwagę na NYT z uwagi na ponadprzeciętną aktywność akcji spółki w sierpniu, gdy kurs załamał się spadając o 18%. Sprawdzamy, co było przyczyną tak drastycznej przeceny.
Sierpień przyniósł korektę w notowaniach wydawcy - przykładem może być sesja z 7 sierpnia, gdy podano do wiadomości raport za drugi kwartał, którego treść, a szczególnie prognozy spółki negatywnie wpłynęły na nastroje inwestorów. Wprawdzie New York Times odnotował wzrost przychodów o 5,2% do 436,3 mln USD (oczekiwano średnio 433 mln USD) oraz płatnych subskrypcji w mediach cyfrowych o kolejnych 197 tys., abonentów do 3,78 mln (wzrost o 30,7% r/r), co akurat jest pozytywnym akcentem w czasach, gdy branża mediowa przeżywa spowolnienie w tym zakresie. Podczas gdy całkowite przychody spółki rosły r/r, zyski pozostały na tym samym poziomie w porównaniu z okresem ubiegłego roku, ostatecznie 0,17 USD na akcję (oczekiwano 0,15 USD), głównie z uwagi na inwestycje w zakresie budowy redakcji i infrastruktury dla nowego programu 'The Weekly'. Dyrektor generalny Mark Thompson ogłosił, że do 2025 roku koncern mediowy chce dotrzeć do puli 10 mln płatnych użytkowników i ma w tym pomóc właśnie nowy program telewizyjny od Timesa 'The Weekly' dostępny np., na kanale Hulu, który ma być skierowany do nowych odbiorców i podawać najważniejsze informacje w całego tygodnia, a w przyszłości ma być potencjalnym źródłem generowania przychodów z reklam.
Pomimo tych pozytywnych informacji, inwestorów rozczarowały zapowiedzi spółki odnośnie prognozowanego spowolnienia w zakresie generowania wzrostu przychodów z reklam w drugiej połowie roku. Przyczyną ma być silna konkurencja w branży, a także przyszłoroczne wybory. "Spodziewamy się trudniejszej drugiej połowy 2019 r., w przychodach z reklamy cyfrowej w wyniku porównań z bardzo dobrymi wynikami w 2018 r." - wyjaśniło kierownictwo w komunikacie. NYT zakomunikował inwestorom, aby oczekiwali wzrostu całkowitych przychodów z abonamentu, połączonego ze spowolnieniem w zakresie przychodów z reklam. Oznacza to, że w zestawieniu z rosnącymi kosztami operacyjnymi, zysk netto prawie na pewno spadnie w trzecim kwartale w stosunku r/r.
Rzut oka na fundamenty. Spółka przy obecnej cenie za akcję 29,5 USD, nadal wykazuje podwyższone wartości P/E 37 pkt czy Forward P/E 35 pkt, które stanowią odczyty powyżej średniej rynku oraz branży mediowej. New York Times nie jest także zbyt hojny w kwestii wypłat dla akcjonariuszy, stopa dywidendy wynosi ledwie 0,7%, przy średniej w branży mediów 1,9%. Mimo sierpniowych spadków, akcje spółki wypracowały stopy zwrotu na poziomie 32% r/r, przy średniej dla branży na poziomie 17% i średniej dla szerokiego rynku w wysokości 4%.
New York Times jako organizacja o ugruntowanej pozycji w branży, która ma wciąż bardzo dobre perspektywy. Dla akcjonariuszy długoterminowych ważne jest, aby zdawać sobie sprawę, że wzrost kosztów jest chwilowy, a obecnie podejmowane przez spółkę decyzje na rzecz przyszłego wzrostu, mają stanowić fundament pod utrzymanie dynamiki w kolejnych kwartałach.