Czy S&P 500 zmierza ku straconej dekadzie? Analitycy twierdzą, że „chyba zapomnieliśmy o dywidendach”

Przekonanie o "straconej dekadzie" dla zwrotów z indeksu S&P 500 w ciągu najbliższych 10 lat zyskało na popularności po niedźwiedzim raporcie Goldman Sachs z października, w którym przewiduje się bardzo niskie roczne zwroty z akcji amerykańskich spółek w ciągu następnej dekady i możliwe słabsze wyniki w porównaniu z innymi klasami aktywów.

Pogląd ten wywołał jednak silny sprzeciw ze strony innych wybitnych głosów z Wall Street, w tym analityków Bank of America i weterana wśród inwestorów, Eda Yardeniego.

Ponure prognozy Goldman Sachs: przed nami zaledwie 3% rocznych zwrotów

Goldman Sachs niedawno prognozował, że S&P 500, śledzony przez SPDR S&P 500 ETF Trust (NYSE: SPY), zapewni roczny nominalny całkowity zwrot w wysokości zaledwie 3% w ciągu najbliższych 10 lat, plasując ten scenariusz zwrotu w 7. percentylu wyników historycznych od 1930 roku. Po skorygowaniu o inflację, realny zwrot oscylowałby wokół 1% rocznie.

Według Goldmana, S&P 500 ma 72% prawdopodobieństwo osiągnięcia gorszych wyników niż obligacje i 33% szans na pozostanie w tyle za inflacją do 2034 roku.

David J. Kostin, główny strateg ds. amerykańskich akcji w Goldman Sachs, podkreślił, że ekstremalna koncentracja rynku jest kluczowym czynnikiem obniżającym ich długoterminowe prognozy. Obecnie amerykański rynek akcji jest bardziej skoncentrowany na kilku spółkach technologicznych o dużej kapitalizacji niż w jakimkolwiek momencie w ostatnim stuleciu, co zdaniem Kostina może ograniczyć zwroty z szerszego rynku w nadchodzących latach.

Bank of America: argumenty za akcjami o równej wadze i reinwestycją dywidend

Podczas gdy analityczka rynku akcji Bank of America, Savita Subramanian, przyznała w poniedziałek, że S&P 500 jest "statystycznie drogi", wskazała na potencjalny wzrost w ważonej równomiernie wersji indeksu, śledzonej przez Invesco S&P 500 Equal Weight ETF (NYSE: RSP).

Równoważony indeks S&P 500 jest obecnie notowany z "historycznym dyskontem" w stosunku do tradycyjnego indeksu ważonego kapitalizacją i według Subramanian może oferować bardziej atrakcyjne zwroty w ciągu następnej dekady.

Subramanian sugeruje, że dywidendy mogą stanowić przeoczone źródło zysków dla inwestorów.

"Być może zapomnieliśmy o dywidendach, ponieważ w ostatniej dekadzie miały one niewielki wpływ na całkowite zwroty" - powiedziała.

Podkreśliła, że dywidendy historycznie przyczyniły się do 40% całkowitych zwrotów przed okresem niskich stóp procentowych przed pandemią.

Jeśli składki na dywidendy powrócą do historycznych poziomów, Subramanian przewiduje, że równoważony S&P 500 może przynosić 8,3% całkowitego zwrotu rocznie, częściowo dzięki wzrostowi dywidend od dojrzałych gigantów technologicznych z "Magnificent 7", którzy obecnie inicjują programy dywidendowe.

Ed Yardeni: optymizm co do wzrostu zysków i "ryczących lat 20. XXI wieku"

Weteran Wall Street Ed Yardeni otwarcie zakwestionował długoterminową prognozę Goldmana dla S&P 500.

W komentarzu opublikowanym w poniedziałek Yardeni napisał: "Nie zgadzamy się z [ostatnią przygnębiającą długoterminową prognozą Goldmana dotyczącą zwrotów z S&P 500".

Yardeni prognozuje roczny wzrost zysków o co najmniej 6% w ciągu następnej dekady, zgodnie z długoterminową historyczną średnią S&P 500 wynoszącą 6,5%.

Yardeni zakwestionował również obawy Goldmana dotyczące koncentracji rynku. Podczas gdy firmy technologiczne i świadczące usługi komunikacyjne odpowiadają obecnie za około 40% S&P 500 - co jest podobne do ich udziału podczas bańki internetowej - Yardeni wskazał, że dzisiejsi giganci technologiczni są silniejsi finansowo i bardziej odporni niż ci z 2000 roku.

Podczas gdy "stracona dekada" dla akcji nie jest bezprecedensowa - S&P 500 pozostawał na niezmienionym poziomie przez 10 lat po osiągnięciu szczytu w kwietniu 2000 r., pośród krachu bańki dot-comów i globalnego kryzysu finansowego - inwestor podkreślił, że dywidendy S&P 500 nadal wzrosły o 41% w tym okresie.

Jeśli warunki scenariusza "ryczących lat 20." utrzymają się - naznaczone boomem gospodarczym opartym na produktywności napędzanym postępem technologicznym, przy realnym wzroście PKB stabilizującym się na poziomie około 3% rocznie i inflacji na poziomie 2% - Yardeni prognozuje średni roczny całkowity zwrot w wysokości 11% dla S&P 500 w ciągu następnej dekady.