Elon Musk zaprezentował pierwszą elektryczną ciężarówkę Tesli (NASDAQ: TSLA) w Hawthorne w Kalifornii. Po tym wydarzeniu uwaga skupiała się na potencjalnej cenie ciężarówki. Wynikało to z obawy, że będzie ona wyceniana znacznie powyżej konkurencyjnych modeli. Czterosilnikowa ciężarówka ma mieć zasięg 500 mil i być zdolna do przynajmniej częściowej autonomicznej jazdy. To, czego Elon Musk nie powiedział na prezentacji w zeszłym tygodniu ujawniono teraz. Standardowe wersje o zasięgu 300 i 500 mil będą kosztować odpowiednio 150 000 USD i 180 000 USD za sztukę. W ofercie pojawi się również wersja "Founders", która będzie kosztować 200 000 USD.
Jeśli te ceny i specyfikacja się utrzymają, Tesla będzie mieć potencjalnie bardzo atrakcyjna ofertę w segmencie pojazdów członowych (ang. semi truck). Większość ciężarówek z silnikiem wysokoprężnym kosztuje około 120 000 USD, ale trzeba doliczyć wysokie koszty eksploatacji, które każdego roku mogą wynieść dziesiątki tysięcy dolarów. Tesla zastrzega jednak, że ceny są "szacunkowe", pozostawiając firmie trochę miejsca na ostateczną decyzję. Tesla twierdzi, że elektryczna ciężarówka w całym okresie eksploatacji, szacowanym na 10 lat powinna zapewniść ponad 200 000 dolarów oszczędności.
Firmy z flotami samochodów ciężarowych już wykazują zainteresowanie. Duże firmy transportowe, takie jak JB Hunt Transport Services (NASDAQ: JBHT), NFI Industries i Bison Transport, złożyły wstępne rezerwacje; podobnie jak detaliści tacy jak Walmart (NYSE: WMT), Loblaw i Meijer. Oczekuje się, że pierwsza Tesla Semi zostanie wyprodukowana w 2019 roku.
Produkcja samochodu ciężarowego jest zupełnie innym wyzwaniem dla firmy, ponieważ nie jest on przeznaczony do codziennego użytkowania przez osoby zamożne, a ma stanowić realną konkurencję dla tradycyjnych ciężarówek. Tesla już teraz musi być konkurencyjna cenowo, jeśli chce zaistnieć na rynku. Jednak biorąc pod uwagę całkowity koszt posiadania i eksploatacji ciężarówki, możliwe jest, że wycena ciężarówki będzie o wiele wyższa niż zwykłe modele z silnikiem Diesla.
Elon Musk ujawnił, że Tesla Semi będzie 25 centów tańsza w eksploatacji na kilometr niż typowa ciężarówka. Gdy połączymy to z gwarancją miliona kilometrów przebiegu, zanim zepsuje się układ napędowy, firmy transportowe zaoszczędziłby na jednej sztuce nawet do 250 000 $. Oczywiście, nie możemy oczekiwać, że ciężarówka będzie sprawna przez cały ten czas. Wcześniejszemu zużyciu ulegną inne części, na przykład stosunkowo drogie baterie.
Firma stara się to rekompensować zmieniając całkowicie wyobrażenie nowoczesnej ciężarówki pokazując inne korzyści wynikające z użytkowania takiego pojazdu. Na przykład, ciężarówki miałyby nową szybę przednią, która ma cechować się znacznie większą odpornością na uszkodzenia. Ciężarówka z czterema kołami napędzanymi własnym silnikiem zmniejszyłaby również liczbę wypadków związanych z jazdą w trudnym terenie oraz trudnych warunkach pogodowych, czy też w sytuacji nagłego hamowania. Korzyści są wielorakie. Przede wszystkim bezpieczeństwo kierowców oraz innych uczestników ruchu drogowego uległoby poprawie, a z ekonomicznego punktu widzenia, firma nie byłaby narażona na znaczne koszty związane z opóźnieniami, czy uszkodzeniem ładunku i strat sprzętu. Doświadczona firma logistyczna na pewno weźmie pod uwagę takie czynniki kalkulując swoją inwestycję.
Ciągle udoskonalony system autopilota Tesli również miałby wpływ na poprawę bezpieczeństwa kierowców. System zapewnić, że ciężarówka będzie się trzymać swojego pasa ruchu, zmniejszając prawdopodobieństwo wypadków. Jeśli okaże się, że kierowca jest niezdolny do jazdy w wyniku np. zasłabnięcia, autopilot nie będzie samodzielnie prowadzić go do najbliższego szpitala, jak to zrobił model Tesli X dla swojego właściciela, ale zaparkuje samodzielnie i wezwie pomoc.
Ponadto powinniśmy oczekiwać, że dział marketingowy Tesli przygotuje specjalną ofertę skierowaną do dużych firm transportowych. Konstrukcja samych siedzeń ma przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa. W kabinie znajdzie się tylko jedno siedzenie, umieszczone w samym jej środku. Takie rozwiązanie poprawia widoczność oraz oznacza, że nie trzeba dostosowywać swoich ciężarówek do przepisów w ruchu lewo bądź prawostronnym. Silniki ciężarówek montuje się na podłodze, co powoduje obniżenie środka ciężkości pojazdu.
Moim zdaniem, bardzo istotną cechą nowych ciężarówek będzie zdolność do pracy w trybie konwoju, gdzie kilka pojazdów będzie w stanie samodzielnie podążać za drugim. Nawet w Chinach koszty płac znacznie wzrosły w ciągu ostatnich kilku lat, a znalezienie osób chętnych do bycia kierowcami ciężarówek stało się trudnym zadaniem ze względu na trudne warunki pracy w tym zawodzie. Elegancki wygląd Tesli Semi może posłużyć jako zachęta do przyciągnięcia młodych kandydatów do jazdy ciężarówką, ponieważ byłoby to "cool". Jednak nikt nie zrobi tego bez dobrej pensji.