Globalny wzrost cen towarów jest kolejnym obciążeniem dla chińskich małych firm, z których wiele ledwo uporało się z pandemią koronawirusa.
O tym, jak poważny jest to problem, może świadczyć to, że chiński premier Li Keqiang i inni przywódcy podkreślili na spotkaniu swoje wsparcie dla prywatnie zarządzanych firm - po pierwsze, w uporczywej kwestii uzyskania finansowania, a po drugie, do radzenia sobie z rosnącymi cenami surowców. Oświadczenie to było ostatnim komunikatem rządu centralnego w ciągu ostatnich kilku tygodni w sprawie rekordowo wysokich cen surowców, ponieważ władze starają się ograniczyć ich negatywny wpływ na gospodarkę. Jeśli przedsiębiorstwa sprzedające towary konsumentom utrzymują ceny na stałym poziomie, aby zachować konkurencyjność, wzrost cen towarów spowoduje obniżenie marż zysku. Już w czwartek chiński urząd statystyczny podał, że wzrost zysków w przemyśle spowolnił w kwietniu do 57% w ujęciu rok do roku, co oznacza spadek z 92,3% w marcu. Chociaż dane te są zniekształcone przez skurczenie się gospodarki w pierwszym kwartale ubiegłego roku, biuro zauważyło negatywny wpływ rosnących cen towarów, wśród innych czynników. Koszt surowców mierzony indeksem cen producentów wzrósł o 6,8% w stosunku do roku ubiegłego w kwietniu, w najszybszym tempie od ponad trzech lat. Jednak ceny konsumpcyjne wzrosły zaledwie o 0,9%, ponieważ spadły ceny wieprzowiny. Utrzymująca się duża różnica między cenami producentów a cenami konsumpcyjnymi znacznie zmniejszyła rentowność producentów, którzy mogą utrzymać normalną działalność jedynie poprzez redukcję innych kosztów, powiedział w środę Gu Shuangfei, analityk rynku towarowego w biurze maklerskim Nanhua Futures z siedzibą w Hangzhou.
Biorąc pod uwagę politykę makroekonomiczną i poziom dochodów gospodarstw domowych, wskaźnik CPI prawdopodobnie utrzyma się na stałym poziomie w przyszłości, powiedział Gu, zauważając, że w rezultacie polityka rządu skupi się na kontrolowaniu cen surowców i zapewnieniu stabilnej działalności biznesowej. Nawet w zdominowanej przez państwo gospodarce Chin, małe, prywatnie zarządzane przedsiębiorstwa przyczyniają się do większości wzrostu PKB, wpływów z podatków i miejsc pracy. Na środowym posiedzeniu najwyższego organu wykonawczego, Rady Państwowej, odnotowano, że na koniec kwietnia istniało łącznie około 139 milionów małych, mikro i indywidualnie prowadzonych firm. Władze wielokrotnie podkreślały w ciągu ostatnich kilku miesięcy, że presja na zatrudnienie pozostaje wysoka, pomimo ogólnej poprawy gospodarki po pandemii. Na posiedzeniu stwierdzono, że środki mające pomóc małym firmom w radzeniu sobie z rosnącymi cenami towarów obejmują lokalne dotacje na zatrudnienie. W miarę wzrostu cen towarów i ożywienia gospodarczego niektóre przedsiębiorstwa zaciągają więcej kredytów, aby wesprzeć przyszły wzrost.
Sheng Ye Capital, chińska firma fintech, która pomaga mniejszym firmom uzyskać finansowanie w środowisku zdominowanym przez banki państwowe, odnotowała "bardzo silny popyt w związku z rosnącymi cenami producentów", powiedział w czwartek Kenny Ng, szef działu relacji inwestorskich. Oczekuje on, że popyt na pożyczki pozostanie silny w najbliższej przyszłości. Wielu klientów spółki działa w projektach związanych z infrastrukturą, takich jak mosty i płatne drogi, powiedział. Pożyczki dla nowych klientów mogą być przetwarzane w ciągu zaledwie dwóch tygodni, o średniej wielkości około 2 mln juanów, czyli około 312 000 dolarów, powiedział Ng. Ceny towarów takich jak miedź i ruda żelaza wzrosły do rekordowych poziomów w tym roku, z których każdy jest w górę o ponad 20% w skali roku. Analitycy przypisują znaczną część tego wzrostu oczekiwaniom inwestorów na rosnący globalny popyt na surowce, w miarę wznawiania działalności gospodarczej i utrzymywania przez lokalne rządy luźniejszej polityki monetarnej w celu wspierania wzrostu. Polityka monetarna Chin jest stosunkowo bardziej konserwatywna. Kraj ten jest jednak największym na świecie konsumentem miedzi i innych surowców, a popyt z Chin wpływa na ceny na całym świecie. Kraj ten jest również domem dla głównych giełd do handlu towarami futures. Pięć krajowych agencji w poniedziałek wspólnie ostrzegło przedsiębiorstwa przed gromadzeniem zapasów i manipulacją rynkiem.
"Ceny towarów odrywają się od fundamentów, co stwarza ryzyko spadku" w drugiej połowie roku, napisał ekonomista Morgan Stanley Robin Xing i jego zespół w raporcie w środę. Oczekują oni, że indeks cen producentów w Chinach osiągnie najwyższy poziom w drugim kwartale, ale będzie miał ograniczony wpływ na ceny konsumenckie. Wynikające z tego ograniczenie marż będzie prawdopodobnie utrzymywać się w najbliższym czasie, po czym złagodnieje w drugiej połowie roku - twierdzą analitycy Morgan Stanley (NYSE: MS). Oczekują oni, że silny globalny popyt pomoże wesprzeć zyski. Oficjalny indeks menedżerów ds. zakupów w Chinach, wskaźnik aktywności biznesowej w przemyśle, ma być opublikowany w poniedziałek. Indeks cen producentów i indeks cen konsumenckich za ten miesiąc mają zostać opublikowane 9 czerwca.