Każdego roku największe na świcie targi elektroniki użytkowej CES (Consumer Electronic Show) w Los Angeles przyciągają setki tysięcy widzów, chcących zapoznać się z nowikami ze świata nowoczesnych gadżetów. Różnorodność innowacji technologicznych może przytłoczyć: prezentowane są różne produkty począwszy od samojeżdżących pojazdów i telewizorów o rozdzielczości 8K, a na robotach skończywszy.
W tym roku na targach, które odbywały się w dniach 9 - 11 stycznia, pojawiło się ponad 180 000 osób. W hali Los Angeles Convention Center liczącej około 0,3 km2 powierzchni zmieszczono 4000 wystaw, na których swoje wynalazki przedstawiały największe amerykańskie koncerny, takie jak Amazon (NASDAQ: AMZN) czy Google (NASDAQ: GOOGL). Uczestnicy pochodzili ze 150 krajów.
Jednym z najbardziej ekscytujących urządzeń zaprezentowanych podczas CES 2018 był UV Sense produkcji L'Oréal's (EPA: OR). Jest to mały czujnik o okrągłym kształcie, mniejszy od paznokcia, który za pomocą dedykowanej aplikacji w smartfonie pozwala na odczyt informacji dotyczących poziomu promieniowania UV, zapylenia, wilgoci, temperatury oraz jakości powietrza. Korzystające z technologii NFC urządzenie może podpowiadać, kiedy podczas opalania nałożyć kolejną warstwę ochronnego kremu lub kiedy należy unikać słońca.
Zaprezentowano również wiele gadżetów opierających się na technologii VR - rzeczywistości wirtualnej. Spółka Merge VR stworzyła zabawkowe pistolety przypominające te z serii Nerf od Hasbro, które po połączeniu z aplikacją w iPhonie, dają użytkownikowi wrażenie, jak gdyby strzelał do kosmitów w prawdziwym życiu. Zabawka nazwana Merge 6DoF Blaster wyróżnia się tym, że nie wymaga okularów VR ani żadnego innego, oprócz telefonu, sprzętu.
Jeżeli chodzi o technologiczne innowacje o bardziej użytkowym charakterze, Lenovo (HKG: 0992) przedstawiło Lenovo Smart Display posiadające funkcję Google Assistant oraz ekran dotykowy Full HD. Urządzenie informuje o pogodzie, natężeniu ruchu drogowego oraz zaplanowanych spotkaniach. Przypomina Alexę, jednak ma bardziej elegancki desing i jest lepiej przystosowane do domowego rytmu życia.
Na CES 2018 można było zobaczyć również wystawy dedykowane robotom podkreślające atrakcyjność rynku robotyki mimo jego niewielkiego udziału w światowej gospodarce. Widzowie mieli okazję przywitać się, na przykład z "BUDDYM" - osobistym robotem stanowiącym dobry materiał na towarzysza rozmów, jako że potrafi odpowiadać na pytania, puszczać muzykę, a dodatkowo umożliwia podgląd na żywo wnętrza domu właściciela, kiedy ten akurat w nim nie przebywa.
Nie wszystko jednak poszło zgodnie z planem.
W Las Vegas Convention Center w środę rano nastąpiła awaria zasilania. Przerwa w dostawie prądu, której przyczyna nie jest do końca znana, trwała koło 2 godziny i przeszkodziła widzom w podziwianiu prezentowanych na wystawach okazów technologicznych.
"Robimy co w naszej mocy, by przewrócić zasilanie w LVCC. Dziękujemy za cierpliwość i przepraszamy za wszelkie niedogodności" - ogłosiło Consumer Technology Association, grupa odpowiedzialna za organizację wydarzenia.
"Ludzie, których sprzęt jest na baterie, mają używanie" - powiedział Max Lammers z Sense Glove, spółki produkującej akcesoria VR. - "Jednak większość nie będzie miała powodów do zadowolenia."
Niektóre duże przedsiębiorstwa, takie jak Intel (NASDAQ: INTC), rozbawione sytuacją publikowały w mediach społecznościowych posty opatrzone hashtagiem #CESBlackout , który znalazł się w zakładce "trendy" na Twitterze (NYSE: TWTR).
Pomimo incydentu z brakiem prądu CES 2018 było wydarzeniem, podczas którego na pewno nie zabrakło talentu, kreatywności czy innowacyjności przelanych w produkty zaprezentowane na wystawach.