Rok 2020 i 2021 okazały się bardzo pomyślne dla inwestorów z giełdy w Stanach Zjednoczonych mimo tego, że na drodze do mocnych wyników stanęło kilka poważnych przeszkód, takich jak pandemia koronawirusa czy rosnąca inflacja. 2022 roku zapowiada się jednak znacznie gorzej.
Prognoza spadków nie powinna dziwić, jako że po latach o wysokich stopach zwrotu indeksów giełdowych zazwyczaj przychodziło pogorszenie się koniunktury. Dodatkowo Rezerwa Federalna USA nie wspiera już wzrostów cen akcji poprzez swoją politykę pieniężną, a zamiast tego planuje w następnym roku przeprowadzić od 2 do 3 podwyżek stóp procentowych. Oczywiście, taka strategia jest wdrażana tylko dlatego, że gospodarka jest na tyle silna, by poradzić sobie z wyższymi stopami, a obawy dotyczące inflacji są poważniejsze niż obawy o rynek pracy.
Z tego powodu inwestorzy będą musieli być bardziej wybredni co do podejmowanych transakcji, a także liczyć się z większym ryzykiem niż w poprzednich latach. Jednym z rozwiązań tej niedogodności jest skupienie się na akcjach i sektorach o atrakcyjnych wycenach i silnym momentum biznesowym. Do tej kategorii należy branża budowlana, która oferuje imponujący wzrost zysków, wyceny na odpowiednich poziomach i przyjazne warunki.
W zasadzie warunki makroekonomiczne w tym sektorze uległy wyraźnej poprawie, ponieważ w 2020 i 2021 roku rynek pracy zaczął się odbudowywać, a Amerykanie powiększyli swoje oszczędności. Oprócz tego mamy do czynienia z niedoborem domów, a milenialsi właśnie wchodzą w wiek, w którym myśli się już o kupnie własnego kąta. Przeszkodą mogą być rosnące stopy oprocentowania kredytów hipotecznych, co wynika ze wzrostu długoterminowych stóp procentowych i wyższej inflacji. Mimo wszystko nie jest to poważne zagrożenie, a wręcz przeciwnie, może ożywić aktywność, jeśli tylko ludzie poczują, że wolą wziąć kredyt, zanim oprocentowanie przekroczy próg 4%.
Rynek mieszkaniowy odnotował potężny wzrost podczas kilku pierwszych miesięcy pandemii, kiedy ludzie przeprowadzali się z miast na przedmieścia lub na wieś, a Rezerwa Federalna agresywnie cięła stopy procentowe, utrzymując je na rekordowo niskich poziomach.
Ekonomiści nie potrafili jednoznacznie określić, czy zwyżki te będą tymczasowe, są anomalią, a może zapoczątkują nowy cykl. W konsekwencji notowania wielu spółek budowlanych poruszały się z trendzie bocznym mimo potężnego wzrostu zysków.
Od tego czasu momentum zdążyło już spowolnić, ale nie ma wątpliwości, że fundamenty sektora budowlanego pozostają mocne. Najnowsze dane wskazują, że liczba budów domów wzrosła o 11,8% w stosunku do poprzedniego roku, co przewyższyło oczekiwania Wall Street. Wskaźnik nastrojów w tej branży znajduje się teraz na rekordowo wysokim poziomie, powyżej 80 pkt.
Za sprawą rosnącej inflacji firmy budowlane będą odnotowywać wyższe marże przy powiększających się przychodach. Takie połączenie powinno zaowocować wzrostem zysków i ekspansją, co przełoży się na dobre wyniki w 2022 roku.