Pomimo wszelkich obaw związanych z Brexitem, notowania na rynkach wciąż rosną. Sytuacja jednak nie wróciła jeszcze całkiem do normy. Nadal każdego dnia pojawiają się nowe informacje dotyczące zamieszania w Wielkiej Brytanii, jakie wywołał Brexit, ale inwestorzy wydają się nie zwracać na to uwagi. Jednakże ze względu na rozpoczęcie sezonu publikowania raportów kwartalnych, możemy od teraz oczekiwać tego, że sytuacja na rynkach i w sektorze funduszy ETF będzie dość zmienna. Oprócz publikowanych raportów kwartalnych, wpływ na wahania na rynku będzie miała także nerwowa atmosfera związana z ogłaszaniem wyników poszczególnych spółek.
W związku z niedawną decyzją Rezerwy Federalnej USA o niezmienianiu stóp procentowych, zwiększenie wahań na rynkach na pewno odczują fundusze ETF sektora bankowego (NYSE: XLF). Po spadkach wywołanych Brexitem XLF radził sobie gorzej niż szeroki rynek, a inne ETF-y sektora bankowego nie były nawet w stanie zbliżyć się do poziomu jego wyników. Niemniej jednak, zyski dużych banków mogą okazać się tym, czego potrzeba funduszom, aby zacząć piąć się w górę. Mimo to należy zaznaczyć, że względna słabość rynku może sprawić, że gracze z tego sektora będą decydować się na krótką sprzedaż.
Przez najbliższe 3 tygodnie swoje raporty kwartalne opublikuje ponad 50% spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500 (NYSE: SPY), w związku z czym gracze już teraz zaczęli zabezpieczać swoje inwestycje. Wolumen obrotu utrzymuje się na stałym poziomie, a SPY odnotowuje rekordowo wysokie wyniki. Może to wskazywać na niewielkie zyski lub zabezpieczanie ostatnich zysków inwestorów. Przez ostatnie 10 dni sesyjnych nic nie wskazywało na słabość rynku.
W przypadku złota (NYSE: GLD) wygląda na to, że gracze zaczęli odnotowywać większy zysk, przynajmniej w perspektywie krótkoterminowej. We wtorek złoto oraz jednostki uczestnictwa w funduszach ETF wydobycia złota odnotowały największy spadek w ciągu ostatnich 2 miesięcy. W normalnych okolicznościach byłby to powód do zmartwień, jednak biorąc pod uwagę Brexit i jego wpływ na rynki, można śmiało stwierdzić, że mamy do czynienia z serią generowania zysków oraz z próbą wzbogacenia się spekulantów grających na zniżkę.
Choć trudno jest przewidzieć, jak zareagują rynki na publikowane raporty kwartalne, na razie wydaje się, że inwestorzy wcale się nie martwią o wyniki finansowe spółek wchodzących w skład ich portfela inwestycyjnego.