Boeing (NYSE: BA), gigant z branży lotnictwa komercyjnego, zakończył niezwykle trudny rok największą stratą kwartalną w swojej historii. Teraz inwestorzy muszą przeanalizować wszystkie te obciążenia, aby szukać poszlak, co dalej z akcjami firmy.
Boeing zanotował stratę na akcję w wysokości 15,25 USD po skorygowaniu i 14,65 USD według ogólnie przyjętych zasad rachunkowości. Sprzedaż wyniosła 15,3 mld dolarów. Większość firm podaje liczby skorygowane i w standardzie GAAP. Różnica, w przypadku Boeinga, jest zwykle spowodowana odrębnością w rachunkowości między rządem federalnym a standardami rachunkowości świadczeń emerytalnych GAAP. Liczby są zaskakujące. Wall Street prognozowała 2,06 dolara straty na akcję po skorygowaniu i 1,25 dolara straty na akcję bez korekty z 15,2 mld dolarów sprzedaży. Inwestorzy nie przewidywali jednak straty w wysokości 6,5 mld dolarów przed opodatkowaniem na program 777X.777X to najnowszy model 777, samolot szerokokadłubowy, który ma zostać dostarczony w 2023 roku. Przed pandemią samolot miał być dostarczony na rynek w tym roku.
Duża strata najwyraźniej poruszyła inwestorów. Na moment pisania tego artykułu akcje Boeinga spadają o 3,2% w ciągu dnia. Jednak Dow Jones Industrial Average i S&P 500 również spadają, o ponad 1%. "Wyłączając stratę [777X] i nietypowe koszty produkcji ... [samolotów komercyjnych] strata operacyjna wyniosłaby 680 mln dolarów, co jest lepsze od oczekiwań ulicy" - wskazał analityk Benchmark Research Josh Sullivan w środowym raporcie. Rekomenduje on kupno akcji Boeinga i wyznacza dla nich cenę docelową na poziomie 290 dolarów. Co więcej, przepływy pieniężne również były zgodne z szacunkami Wall Street. W czwartym kwartale Boeing przepuścił kolejne 4 mld dolarów. W całym roku wykorzystał prawie 20 miliardów dolarów. Był to oczywiście trudny rok, naznaczony przez uziemienie odrzutowca 737 MAX i pandemię. Teraz jednak MAX wraca do akcji. W środę europejscy regulatorzy lotniczy dołączyli do niektórych partnerów, w tym Federalnej Administracji Lotnictwa, zatwierdzając ponowne wprowadzenie MAX-a do służby komercyjnej.
Wprowadzenie na rynek szczepionek spowodowało ostatnio wzrost akcji Boeinga. Inwestorzy mają nadzieję, że odporność na Covid-19 może pomóc przywrócić wzorce podróży do poziomów z 2019 roku do końca 2021 roku. "Po ustąpieniu obaw związanych z wirusem pojawi się popyt na samoloty komercyjne" - napisał w środowym raporcie analityk Edward Jones, Jeff Windau. "Rok 2020 był rokiem głębokich zaburzeń społecznych i globalnych, które znacząco ograniczyły nasz przemysł" - powiedział prezes Dave Calhoun w komunikacie spółki.
Szkody są wymierne. Sprzedaż Boeinga na poziomie 15,3 miliarda dolarów jest porównywalna z 28,3 miliardami dolarów wygenerowanymi w czwartym kwartale 2018 roku - przed pandemią i uziemieniem MAX-a. W czwartym kwartale 2020 roku Boeing dostarczył 59 odrzutowców. To znacznie mniej niż 238 odrzutowców dostarczonych dwa lata wcześniej. Skonsolidowane zadłużenie Boeinga wynosi obecnie 63,6 mld dolarów, co oznacza wzrost z 27,3 mld dolarów w czwartym kwartale 2018 roku. Jasnym punktem w bieżących wynikach była franczyza sektora obronnego. Sprzedaż wyniosła 6,8 mld dolarów, co oznacza wzrost z 5,9 mld dolarów w poprzednim kwartale.