Zarządzający aktywami kontynuuje ekspansję na rynku oszczędnościowym pomimo obaw związanych z ograniczaniem technologii przez Pekin.
BlackRock (NYSE: BLK) zebrał 6,7 mld Rmb (1 mld USD) na swój pierwszy fundusz inwestycyjny w Chinach. Największy na świecie zarządzający aktywami kontynuuje ekspansję na lukratywnym rynku oszczędnościowym w tym kraju, pomimo obaw związanych z klimatem politycznym. Amerykańska spółka, która stała się pierwszą globalną grupą, jaka uzyskała zgodę na prowadzenie w całości chińskiego funduszu inwestycyjnego w czerwcu, poinformowała, że zamknęła zbiórkę funduszy tydzień wcześniej niż oczekiwano i pozyskała ponad 110.000 inwestorów. Posunięcie BlackRock jest częścią szerszego nacisku międzynarodowych instytucji finansowych na szybko rosnący rynek zarządzania aktywami w Chinach, wart 19 miliardów dolarów, nawet w obliczu rosnących napięć geopolitycznych z USA. Administracja prezydenta Xi Jinpinga dąży do zacieśnienia kontroli chińskiej partii komunistycznej nad branżami od technologii po edukację i zaprezentowała "wspólny dobrobyt", który ma na celu redystrybucję bogactwa.
Działania regulacyjne wobec Didi Chuxing w lipcu uderzyły w akcje tej firmy, kilka dni po jej pierwszej ofercie publicznej wartej 4,4 mld dolarów w Nowym Jorku, podczas gdy zakaz udzielania korepetycji dla zysku spowodował utratę miliardów z wartości notowanych na giełdzie w USA chińskich grup edukacyjnych. Wiadomość o tym, że BlackRock zakończył zbieranie funduszy pojawiła się dzień po tym, jak George Soros, finansista miliarder, napisał w The Wall Street Journal, że wejście asset managera do Chin było "tragicznym błędem". Soros powołał się w szczególności na uruchomienie działalności w zakresie funduszy wzajemnych i ostrzegł, że program wspólnego dobrobytu "nie wróży dobrze zagranicznym inwestorom".
"Xi uważa wszystkie chińskie firmy za instrumenty państwa jednopartyjnego", napisał Soros w kolumnie dla Financial Times w zeszłym tygodniu, ostrzegając, że inwestorzy w Chinach staną w obliczu "brutalnego przebudzenia". Rachel Lord, która w tym roku została mianowana szefem BlackRock w regionie Azji i Pacyfiku i będzie nadzorować ekspansję grupy w Chinach, powiedziała w oświadczeniu, że zarządzający aktywami jest "podekscytowany możliwością wniesienia naszego wkładu w inwestycje i doświadczenie w zarządzaniu ryzykiem, aby ułatwić inwestowanie i uczynić je bardziej przystępnym dla chińskich inwestorów".
Niedawne nałożenie społecznych i komercyjnych ograniczeń w Chinach, w tym na gry wideo, zbiegło się w czasie z długoterminową liberalizacją systemu finansowego kraju, co znalazło odzwierciedlenie w gotowości Pekinu do dopuszczenia zagranicznych firm do pełnego posiadania funduszy inwestycyjnych. W przeszłości zarządzający aktywami byli zmuszeni do współpracy z lokalnym partnerem joint venture. Interwencje regulacyjne wywołały obawy o notowania chińskich spółek w USA, które działają poprzez kwity depozytowe. Większość z 19 mld USD udziałów BlackRock w amerykańskich kwitach depozytowych Alibaby została zamieniona na akcje tej firmy w Hong Kongu w czerwcu w wyniku zmiany sposobu, w jaki indeks MSCI uwzględnia chińską grupę ecommerce.
Oprócz działalności związanej z funduszami inwestycyjnymi, BlackRock otrzymał w maju zgodę na prowadzenie działalności w zakresie zarządzania majątkiem z większościowym udziałem we współpracy z China Construction Bank i Temasek, państwowym funduszem singapurskim. Goldman Sachs ujawnił w tym samym miesiącu joint venture z chińskim kredytodawcą ICBC w zarządzaniu majątkiem, sektorze, w którym zagraniczni uczestnicy są postrzegani jako jeden ze sposobów na poprawę standardów. Ogłaszając w sierpniu uruchomienie funduszu inwestycyjnego, który jest skierowany do inwestorów lądowych, BlackRock powiedział, że będzie on "dążył do długoterminowego wzrostu wartości kapitału poprzez strategię całkowitego zwrotu, która przyjmuje podejście inwestowania długoterminowego, poparte dogłębnymi badaniami poszczególnych akcji i rygorystycznymi kontrolami zarządzania ryzykiem".