W czasach giełdowej bessy, gdy na rynku flauta, inwestorzy szukają względnie bezpiecznego zaparkowania kapitału. Dobrym sektorem mogą być tu niektóre REIT-y.
Portfele akcyjne doświadczyły trudnych ostatnich kilka miesięcy. Nic dziwnego, jeśli indeks giełdowy S&P500 (NYSE:SPY) odnotował najgorsze półrocze od 1970 roku, ostatecznie tracąc w tym okresie 21%. Niemniej jednak zdarzają się sektory - w tym wypadku nieruchomości, które radzą sobie w takich warunkach lepiej niż szeroki rynek, co więcej zapewniając solidny strumień dochodu pasywnego z dywidend.
Należy jednak mieć na uwadze, że w sektorach nieruchomości także są nisze lepsze (jak działki czy powierzchnie magazynowe) i gorsze (biura, ponieważ pracownicy unikają powrotu do normalnego trybu pracy).
Poniżej sprawdzimy trzy REIT-y - W.P. Carey (NYSE:WPC), Farmland Partners (NYSE:FPI) oraz Realty Income (NYSE:O).
W.P. Carey to wysoce uniwersalny, solidny REIT w formacie 'all in one', z szeroką dywersyfikacją na różne sektory nieruchomości - 26% czynszów pochodzi z aktywów przemysłowych, 24% z magazynów, 19% z biur, 18% z handlu detalicznego i 5% z obiektów self-storage. Pozostała część jest klasyfikowana jako "inne", co w rzeczywistości jest dość szerokim zagadnieniem. Nieco ponad jedna trzecia nieruchomości zlokalizowana jest poza Stanami Zjednoczonymi, głównie w Europie (np. sektor detaliczny). Pewne ryzyko strategii funduszu zawiera się w wielkości zarządzanych obiektów i operawania nimi w przypadku problemów z najemcami. REIT wypłaca akcjonariuszom hojną 5% dywidendę, którą corocznie zwiększa od czasów oferty publicznej w 1998 roku. Ponadto akcje funduszu od początku roku są 'na zero', co samo w sobie jest już dla inwestora zarobkiem.
Przeczytaj też inne artykuły na temat konserwatywnego inwestowania:Wysokie dywidendy i niska zmienność. Oto cztery wybrane ETF z wysokim cash flow.W co inwestować w 2022 roku? Przegląd dywidendowych ETF-ów dla emerytów.
Fundusz Farmland Partners to niszowy REIT (jeden z dwóch notowanych na Wall Street) oferujący swoim akcjonariuszom uzyskanie ekspozycji na grunty rolne, szczególnie w Stanach Zjednoczonych. Farmland Partners, notowany na giełdzie od 2014 r., kupuje wysokiej jakości pola uprawne w USA, które dzierżawi rolnikom pod uprawę różnych roślin. Świadczy również usługi aukcyjne, pośrednictwa i zarządzania gospodarstwem przez osoby trzecie. Na koniec pierwszego kwartału portfolio funduszu obejmowało 160 700 akrów (tj. 65032.98 ha) posiadanych gruntów rolnych i 25 000 akrów (10117 ha) zarządzanych gruntów rolnych w 19 stanach. Z ponad 100 dzierżawcami i 26 rodzajami upraw w swoich gospodarstwach, firma ma pełne obłożenie z dobrą różnorodnością geograficzną, najemców i upraw. Według ekspertów z tego sektora, dynamika popytu na grunty rolne powinna długoterminowo rosnąć, z uwagi na mniejszą podaż działek w wyniku zmian klimatycznych, które powodują wzrost częstotliwości występowania susz. Ponadto populacja świata cały czas rośnie, co będzie generowało zwiększoną potrzebę produkcji żywności. Dywidenda Farmland Partners wynosi obecnie około 1,7%, co jak na REIT stanowi niską wartość, jednak akcje, które od początku 2022 roku wzrosły o 14%, mogą być dobrym rozwiązaniem dla inwestorów bardziej zainteresowanych długoterminową aprecjacją kapitału niż bieżącymi dochodami.
Przeczytaj także: Jak inwestować w akcje spółek z sektora nieruchomości w USA? Praktyczny poradnik.
Ostatni w zestawieniu Realty Income to klasyka gatunku dla inwestorów o konserwatywnym podejściu. Arystokrata dywidendowy, podnoszący premię dla inwestorów przez 27 kolejnych lat (obecnie to nieco ponad 4% wypłacane w transzach co miesiąc). Z kapitalizacją 40,5 miliarda USD, Realty Income jest jednym z największych REITów jaki można kupić na giełdzie z pulą ponad 11 tysięcy nieruchomości. Większość portfela spółki (78% czynszów) stanowią nieruchomości handlowe, które są stosunkowo łatwe do wynajęcia lub sprzedaży. Pozostałe aktywa stanowią głównie obiekty przemysłowe i magazyny, natomiast 6% zasobów obejmuje nieruchomości 'inne' jak winnice czy niedawno pozyskane kasyno. Dziesiąta część przychodów pochodzi z Europy, co także stanowi niedawną zmianę i otwiera nowy pion do generowania długoterminowego wzrostu. Od początku 2022 roku akcje funduszu odnotowały stratę rzędu 3%.