W październiku ubiegłego roku firma Goldman Sachs (NYSE: GS) stanęła przed amerykańskim sądem i przyznała się do udziału w przestępstwie po raz pierwszy od czasu jej założenia ponad sto pięćdziesiąt lat temu. Przestępstwo to było również jednym z największych przypadków kradzieży rządowej w historii, polegającym na przywłaszczeniu ponad 4 mld USD z malezyjskiego państwowego funduszu majątkowego.
Państwowy fundusz majątkowy 1Malaysia Development Berhad (1MDB) został splądrowany przez urzędników bankowych i rządowych w celu zapłacenia za mnóstwo luksusowych dóbr, w tym obrazy Moneta i van Gogha, wysokiej klasy biżuterię oraz nieruchomości w Londynie, Beverly Hills, na Manhattanie i nie tylko.
Teraz firma Goldman Sachs znów stanęła przed sądem, tym razem w sprawie przeciwko byłemu pracownikowi Goldmana, Rogerowi Ng, który jest oskarżony o udział w planie przeprowadzenia oszustwa. Kluczowym świadkiem przeciwko Ngowi jest inny pracownik Goldmana, Tim Leissner, człowiek, który przyznał, że "dużo kłamał". Leissner, który przyznał się już do winy w związku z zarzutami o oszustwa, był szefem Ng w czasie ich dokonywania.
Przez wiele lat Leissner był największym graczem Goldmana w Azji, a jego dziesięć dni na ławie oskarżonych podczas procesu Nga było bardzo burzliwe.
Prawnicy Nga wiedzieli, że Leissner jest kłamcą, jeszcze zanim zaczął zeznawać, a ich pytania dotyczyły długiej historii wprowadzania w błąd ludzi przez Leissnera, w tym wszystkich trzech jego żon. Leissner przyznał się do dostarczenia jednej ze swoich żon fałszywego wyroku rozwodowego, aby przekonać ją do małżeństwa z nim. Był to już drugi raz, kiedy Leissner zawarł bigamiczne małżeństwo.
Na pytanie, czy jest dobry w kłamaniu, Leissner odpowiedział: "Nie sądzę".
Innym kluczowym graczem w tej sprawie jest finansista Jho Low, który obecnie żyje jako zbieg. Low rzekomo był architektem całej intrygi. Leissner twierdzi, że Ng był głównym kontaktem Low z Goldmanem i że Ng zaaranżował wiele spotkań, w tym to, podczas którego Low wskazał wszystkich malezyjskich urzędników, których należało przekupić.
Podczas gdy Leissner twierdzi, że zarobił na tym procederze ponad 80 mln USD, Ng zarobił około 35 mln USD. Adwokaci Ng twierdzą jednak, że otrzymane pieniądze były zgodną z prawem spłatą długu za pieniądze, które żona Ng pożyczyła jednej z żon Leissnera.
Adwokaci Nga starają się udowodnić, że Leissner fałszywie wplątuje Nga w intrygę, aby uzyskać łagodniejszy wyrok za swoje własne przestępstwa, do których się przyznał. Podczas gdy Ng spędził sześć miesięcy w malezyjskim więzieniu za rzekomy udział w oszustwie, Leissner uniknął kary więzienia dzięki współpracy z prokuraturą.
Na poparcie wersji Ng, Leissner przyznał na rozprawie, że to on nadzorował wypłatę większości łapówek. Przyznał również, że pozostawał w bliskim kontakcie z Lowem.
Wiarygodność Leissnera może być również podważona przez jego początkowy opór przed podaniem organom ścigania wszystkich faktów. Oprócz tego, że w pewnym momencie stwierdził, że w procederze brał udział pracownik banku Morgan Stanley (NYSE: MS), Leissner zataił również informacje o spotkaniach z Lowem.
Fakt, że Leissner był wielokrotnie opisywany jako mistrz oszustwa, także przez urzędników bankowych, może uwiarygodnić tę wersję.
Jednak eksperci w dziedzinie etyki prawniczej twierdzą, że historia kłamstw Leissnera może nie wpłynąć na jego zeznania, jeśli prokuratorzy przekonają ławę przysięgłych, że Leissner "nawrócił się".
Z drugiej strony, Ng może odwołać się od wyroku skazującego, jeśli taki zostanie mu wydany, ze względu na zachowanie władz w tej sprawie. Niedawno proces został wstrzymany na kilka dni, aby adwokaci Ng mogli przejrzeć dziesiątki tysięcy dokumentów Leissnera, które zostały dostarczone dopiero po rozpoczęciu procesu, co prokuratorzy nazwali "niewybaczalnym" opóźnieniem.