Dyrektorowi generalnemu międzynarodowego przedsiębiorstwa Samsung (KRX: 005930), Jay Y. Lee, grozi kara więzienia za domniemane łapówkarstwo oraz defraudację. Niespodziewane aresztowanie miliardera, jakie miało miejsce w piątek 17 lutego, pozostawia południowokoreański konglomerat bez szefa.
Samsung, założony 79 lat temu, podbił elektroniczny świat szturmem, dzięki swoim produktom oraz urządzeniom obejmującym wszystko od telewizorów i klimatyzatorów po telefony komórkowe. Firma pojawiła się na rynku jako skromny eksporter suszonych ryb i mąki do Chin, później skupiła swoją działalność na włókiennictwie, a następnie działała jako firma ubezpieczeniowa. Jednak jej prawdziwym powołaniem okazał się przemysł elektroniczny, w którym Samsung rozpoczął swoją działalność w 1969 roku. Ta stale rozwijająca się branża nabrała tempa w finansowym świecie dzięki produkcji biało-czarnych telewizorów. Sukces, jaki Samsung odniósł na tym rynku, stał się podstawą promocji ich innych produktów elektronicznych, co z kolei poprzez eksport przyczyniło się do zwiększenia udziału spółki w rynku północnoamerykańskim. Wartość rynkowa Samsunga wynosi obecnie 216 mld USD. Spółka, której siedziba wciąż mieści się w tętniącej życiem metropolii - Seulu, cieszy się silną obecnością na rynku Korei Południowej. Właściwie, międzynarodowy sukces Samsunga w branży elektronicznej okazał się niezwykle korzystny dla dochodu narodowego zależnej od eksportu Korei Południowej: eksport produktów Samsunga i jednostek mu podlegających stanowi około 20% ogólnego eksportu Korei Południowej.
Cała gospodarka Korei Południowej oparta jest głównie na "czebolach", rodzinnych konglomeratach takich jak Samsung. Koncept czebolu został stworzony po wojnie Korei Południowej z Północną jako ochronny bufor przed wysokim zadłużeniem zaciągniętym u ONZ. Koreański rząd dofinansował poszczególne spółki w nadziei na ożywienie upadającej gospodarki kraju. Z czasem czebole stały się podstawą rozwoju Korei Południowej, wypychając z rynku zagraniczne przedsiębiorstwa i dalej wzmacniając krajową gospodarkę. Obecnie przychód czeboli stanowi ponad 80% PKB Korei Południowej. Biorąc pod uwagę to, jak ogromny mają one wpływ na gospodarkę tego kraju, potencjalny upadek Samsunga miałby wielkie znaczenie dla zarówno narodowej, jak i światowej gospodarki. Ponadto czebole ma również wpływ na południowokoreańską scenę polityczną. Co więcej, zarzuty łapówkarstwa i korupcji członków czeboli oraz rządu nie są tak naprawdę niczym nowym.
Ojciec Jaya Y. Lee oraz prezes Samsunga, Lee-Kun Hee, był dwukrotnie skazany za łapówkarstwo. Zarzuty postawione panu Lee związane są z jego związkiem z prezydentem Korei Południowej, Park Guen-hye. Zarzuca mu się "zapłatę łapówki w wysokości 43 mld wonów południowkoreańskich organizacjom w celu zapewnienia poparcia rządu w związku z kontrowersyjną fuzją dwóch jednostek Samsunga w 2015 r.".
Aresztowanie pana Lee ma bardzo poważne konsekwencje ze względu na przerwanie produkcji serii smartfonów Galaxy Note 7. W zeszłym roku na całym świecie pojawiły się doniesienia o wybuchających Samsungach Galaxy Note 7, przez co spółka została wplątana w skandal, który przyniósł Korei Południowej globalny wstyd. Porażka ta przyczyniła się do spadku ceny akcji oraz przychodu Samsunga. To niespodziewane uderzenie i spadek wyników sprzedaży były bardzo upokarzające zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, iż w tym czasie na rynek trafił iPhone 7 - smartfon głównego rywala Samsunga, Apple (NASDAQ: AAPL).
Niewiadomym pozostaje jak pozostawiony bez lidera Samsung będzie podejmował w przyszłości znaczące decyzje. Jeszcze gorzej będzie wyglądać sytuacja, jeśli Jay Y. Lee zostanie skazany, bowiem stanowiło to będzie ostrzeżenie dla czeboli o niebezpieczeństwie, jakie niesie za sobą mieszanie w swoje interesy rządu.