Niektórzy demokraci w Kongresie są wściekli na decyzję OPEC+ o zmniejszeniu produkcji o 2 mln baryłek ropy dziennie od przyszłego miesiąca i wzywają do ponownego przeanalizowania więzi z kluczowymi producentami ropy, a nawet do wycofania amerykańskiego wsparcia wojskowego z Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Trójka Demokratów w Izbie Reprezentantów, z których każdy ma szansę na reelekcję - Susan Wild z Pensylwanii, Sean Casten z Illinois i Tom Malinowski z New Jersey - nazwała ten krok "wrogim aktem" i "punktem zwrotnym" w stosunkach między USA i dwoma krajami Zatoki Perskiej. Malinowski powiedział, że wierzy, iż ten ruch był "celowy", aby zaszkodzić USA, ponieważ wspiera Ukrainę w wojnie z Rosją. W wywiadzie powiedział: "Po prostu nie widzę żadnego dobrego powodu, abyśmy utrzymywali wojska, które są tam prawie wyłącznie w celu ochrony ich pól naftowych i ich interesów bezpieczeństwa. To po prostu nie ma dla mnie sensu". Malinowski powiedział, że "nie ma wątpliwości, że [Mohammed bin Salman], książę koronny Arabii Saudyjskiej, podziela światopogląd Putina bardziej niż nasz. Nie docenia amerykańskiego orędownictwa na rzecz demokracji na świecie".
Demokrata z New Jersey powiedział, że ustawa jest "dokładną kopią" ustawy, którą republikanie senaccy forsowali, gdy Trump był w Białym Domu, aby dać mu dźwignię, gdy Saudyjczycy produkowali więcej ropy, aby zepchnąć cenę w dół, co miało ich zdaniem zaszkodzić amerykańskiej produkcji. Powiedział, że ustawodawcy w tym czasie okazali się skuteczni, a groźba wycofania wsparcia wojskowego przyniosła efekt. Demokraci byli podzieleni co do tego, czy dobrym pomysłem dla prezydenta Bidena była podróż do Arabii Saudyjskiej i spotkanie z przywódcami w okresie letnim. Malinowski powiedział: "Czułem, że ta podróż była źle przemyślana. Nie sądziłem, że wiele z niej wyniesiemy. Jednocześnie nie sądziłem, że Saudyjczycy zadadzą sobie tyle trudu, by nas wykiwać".
Kolejny lider demokratów w Senacie, sen. Dick Durbin, zatweetował krytycznie w stosunku do saudyjskiej rodziny królewskiej, piszać, że "nigdy nie byli godnym zaufania sojusznikiem" i "nadszedł czas, aby nasza polityka zagraniczna wyobraziła sobie świat bez ich sojuszu." Według ostatniego raportu Białego Domu dla Kongresu, około 2,700 amerykańskiego personelu jest rozmieszczone w Arabii Saudyjskiej, aby chronić interesy USA i chronić przed wrogimi działaniami Iranu lub wspieranych przez Iran grup. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich przebywa około 2.000 żołnierzy. Decyzja ta ma już wpływ na ceny gazu, które w ostatnich tygodniach miały tendencję spadkową. Według AAA, średnia krajowa dla zwykłej benzyny wzrosła z 3,831 USD za galon do 3,867 USD zaledwie dzień później, ze względu na ograniczoną podaż i stały popyt. W związku z tym, że do wyborów parlamentarnych pozostało mniej niż 5 tygodni, a kraj boryka się z rekordowo wysoką inflacją, Demokraci już obawiali się, że problemy ekonomiczne pomogą Republikanom odzyskać jedną lub obie izby Kongresu.
W zeszłym miesiącu wysiłek senatora Joe Manchina, aby włączyć ustawodawstwo reformujące proces wydawania pozwoleń na projekty energetyczne do rządowej ustawy o finansowaniu został zablokowany, napotykając na dwupartyjną opozycję. Manchin napisał na Twitterze, że decyzja OPEC+ wzywa do wznowienia wysiłków na rzecz znalezienia porozumienia w tej sprawie, by zmniejszyć amerykańską zależność od zagranicznej ropy. W czwartek prezydent Biden powiedział reporterom, że jest rozczarowany decyzją OPEC+ i powiedział: "Przyglądamy się, jakie możemy mieć alternatywy". Zapytany, czy rozważane jest złagodzenie sankcji wobec Wenezueli, Biden powiedział: "Jest wiele alternatyw - jeszcze nie podjęliśmy decyzji".
Malinowsi powiedział: "Uważam, że to niewiarygodnie niesmaczne i niepokojące, że zależymy od dyktatorów, którzy nienawidzą", a sposobem na uniknięcie tego było przyspieszenie przejścia na czystą energię i ucieczka od polegania na miejscach takich jak Rosja, Iran, Wenezuela i Arabia Saudyjska dla globalnych dostaw energii. Urzędnicy administracji Bidena dyskutowali ostatnio o zwiększeniu nacisku na amerykańskie firmy naftowe, aby zwiększyły produkcję, szczególnie ze względu na lukę w cenach pomiędzy ceną hurtową a ceną, jaką konsumenci płacą przy pompie. Innym sposobem na zniwelowanie spadku podaży byłoby wykorzystanie dodatkowych zasobów ropy ze Strategicznych Rezerw Ropy Naftowej lub współpraca z europejskimi sojusznikami w celu zakupu ropy od Rosji po cenach niższych niż rynkowe.