Apple (NASDAQ: AAPL) wszedł na rozwijający się rynek płatności mobilnych dzięki przejęciu kanadyjskiego start-upu Mobeewave Inc. Tym sposobem może zagrozić firmie Square (NYSE: SQ), która obecnie utrzymuje w tej branży dominację.
Założone w Montrealu Mobeewave zostało sprzedane za 100 mln dolarów. Spółka jest pionierem w zakresie technologii umożliwiających dokonywanie transakcji za pomocą usługi NFC, w którą teraz wyposażona jest większości smartfonów. Takie rozwiązanie pozwala płacić mobilnie bez konieczności korzystania z dodatkowych urządzeń, takich jak na przykład czytniki kart produkowane przez Square. Biorąc pod uwagę wcześniejsze praktyki Apple'a, jest duże prawdopodobieństwo, że przedsiębiorstwo i tym razem zdecyduje się na stworzenie własnego oprogramowania w celu osłabienia pozycji rywali.
Technologia Mobeewave cieszy się dużą popularnością wśród graczy sektora technologicznego. Z kanadyjską spółką współpracował między innymi Samsung, który nawet zainwestował w nią 20 mln dolarów, a także NewAlpha, Mastercard (NYSE: MA) czy Forestay Capital.
Usprawnianie prac nad własnymi aplikacjami z pomocą przejętych spółek to dla Apple'a nic nowego. Tylko w zeszłym roku gigant przejął w tym celu kilka start-upów, na przykład Dark Sky - dewelopera aplikacji pogodowych, NextVR - dewelopera aplikacji VR i Voysis - dewelopera aplikacji AI.
Poprzez taką politykę Apple ściąga na siebie falę krytyki ze strony twórców aplikacji, którzy zarzucają mu łamanie prawa antymonopolowego. Sprawą zainteresowały się organy nadzorcze Unii Europejskiej. Unijni urzędnicy twierdzą, że firma podejmuje szkodzące konkurencyjności działania, na przykład przy uruchamianiu własnych aplikacji wykorzystuje dane gromadzone w sklepie AppStore.