Historia lubi się powtarzać. 22 grudnia doszło do kolejnego częściowego zawieszenia działalności rządu federalnego Stanów Zjednoczonych (tzw. government shutdown). Wszystko za sprawą braku porozumienia w Kongresie w sprawie prowizorium budżetowego dotyczącego tymczasowego finansowania amerykańskich urzędów. Kiedy Republikanie dojdą do porozumienia z Demokratami?
Kością niezgody jest sztandarowa obietnica Donalda Trumpa, czyli budowa muru o długości 3,1 tys. km na granicy z Meksykiem. W pierwszej wersji budżetu uwzględniono ten projekt o wartości 5,6 miliardów dolarów. Demokraci jednak nie zgadzają się z tym pomysłem i odrzucili pierwsze prowizorium. Do przyjęcia ustawy budżetowej wymagana jest kwalifikowana większość (przynajmniej 60 głosów w Senacie), natomiast Republikanie w izbie wyższej posiadali przewagę zaledwie dwóch głosów.
3 stycznia amerykańska Izba Reprezentantów przegłosowała dwie ustawy budżetowe, które nie uwzględniają środków na budowę muru. W czwartek rozpoczęła się 116. kadencja, w ramach której Demokraci mają przewagę 235 do 199, dzięki czemu mają większy wpływ na kształt ustaw. Przyjęta jedna z ustaw dotyczy bezpieczeństwa wewnętrznego i uwzględnia przeznaczenie 1,3 miliarda dolarów na poprawę bezpieczeństwa na granicy z Meksykiem oraz 300 milionów dolarów na pozostałe działania z zakresu bezpieczeństwa.
W sobotę odbyły się kolejne rozmowy Białego Domu na czele z wiceprezydentem Mikiem Pencem z przedstawicielami Demokratów. Republikanie nadal podtrzymują pomysł budowy muru na granicy z Meksykiem, natomiast Demokraci uważają, że to stanowisko nie jest do zaakceptowani. W piątek Donald Trump zapowiedział, że będzie utrzymywać częściowe zawieszenie przez miesiące, a nawet lata jeżeli nie zostanie uwzględniony projekt budowy muru.
Częściowe zawieszenie rządu federalnego oznacza wyczerpanie się linii kredytowej istotnych resortów, m.in. bezpieczeństwa, sprawiedliwości, rolnictwa i innych niezależnych agencji, np. NASA. Wielu komentatorów przypuszczało, że government shutdown może potrwać do 3 stycznia, czyli zaprzysiężenia nowej kadencji Kongresu. Na czas zawieszenia blisko 800 000 pracowników federalnych nie będzie otrzymywać wynagrodzenia lub przejdzie na przymusowy urlop. Wyjątkiem są pracownicy kluczowych resortów, np. funkcjonariusze FBI, Straż Graniczna i kontrolerzy lotów.
To jedno z najdłużej trwających government shutdown. Jeżeli partie nie dojdą do porozumienia do soboty północy to zostanie ustanowiony nowy rekord. Najdłuższe częściowe zamknięcie rządu miało miejsce w 1995 i 1996 roku i trwało aż 21 dni. Demokraci mają nadzieję, że wcześniej przyjęte uchwały będą miały większy wpływ na Donalda Trumpa, który nadal zostaje nieugięty. Jednak to Republikanie są w większości w Senacie i za wszelką cenę będą starać się wprowadzić swoje pomysły. Trump nadal promuje wybudowanie muru na granicy z Meksykiem - w czwartek planuje odwiedzić granicę z Meksykiem, aby promować swój pomysł.
Analitycy przewidują kilka opcji zakończenia częściowego zamknięcia rządu. Trump może odpuścić pomysł budowy muru, na czym może stracić wizerunkowo wśród swoich wyborców lub 19 republikańskich Senatorów zdecyduje się zagłosować za projektem Demokratów. Jest też całkiem możliwe, że przedstawiciele partii się dogadają i Trump otrzyma tylko część kwoty na budowę muru - Demokraci sugerowali kwotę w wysokości 2,1 miliarda dolarów na ochronę granic. Czarny scenariusz zakłada, że zamknięcie przeciągnie się aż do 2020 roku, kiedy to odbędą się kolejne wybory prezydenckie, co oznacza, że przez ten czas ponad 800000 urzędników nie otrzyma wynagrodzenia.