Amerykańscy ustawodawcy domagają się od UE sprecyzowania przepisów dotyczących Big Tech

Przewodniczący komisji sądowniczej Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych Jim Jordan zwrócił się w niedzielę do unijnej komisarz ds. konkurencji Teresy Ribery o wyjaśnienie kwestii egzekwowania przepisów Unii Europejskiej dotyczących Big Tech. Jordan stwierdził również, że przepisy te wydają się być wymierzone w firmy amerykańskie i dają przewagę firmom europejskim.

Szczegóły: W liście wysłanym przez Jordana i reprezentanta izby Scotta Fitzgeralda, przewodniczącego podkomisji ds. administracji państwowej, reformy regulacyjnej i przeciwdziałania praktykom monopolistycznym, skrytykowano unijny Akt o rynkach cyfrowych, który ma na celu regulację gigantów technologicznych, takich jak Microsoft Corp. (NASDAQ: MSFT), Amazon.com, Inc. (NASDAQ: AMZN), Alphabet, Inc. (NASDAQ: GOOG) (NASDAQ: GOOGL) i Meta Platforms, Inc. (NASDAQ: META).

Jordan i Fitzgerald napisali w liście, który dotarł do agencji Reuters, że przepisy zawarte w Akcie o rynkach cyfrowych są uciążliwe dla amerykańskich firm technologicznych i dają europejskim firmom nieuczciwą przewagę.

"Piszemy, aby wyrazić nasze obawy, że Akt o rynkach cyfrowych może być wymierzony w amerykańskie firmy" - stwierdzili Jordan i Fitzgerald.

W liście skrytykowano również grzywny za naruszenia tego aktu w wysokości do 10% globalnych rocznych przychodów.

"Te surowe grzywny wydają się mieć dwa cele: zmuszenie firm do przestrzegania europejskich standardów na całym świecie oraz jako europejski podatek od amerykańskich firm" - stwierdzili Jordan i Fitzgerald.

Kongresmeni wezwali Riberę do udzielenia informacji komisji sądowniczej Izby Reprezentantów do 10 marca.

Co więcej: Posunięcie to ma miejsce zaledwie dwa dni po tym, jak prezydent Donald Trump podpisał w piątek memorandum mające na celu obronę amerykańskich firm przed tym, co nazwał "zagranicznymi wymuszeniami".

W memorandum stwierdzono, że "dominacja Stanów Zjednoczonych jest napędzana przez najnowocześniejsze amerykańskie firmy technologiczne" oraz że zagraniczne rządy opodatkowały sukces amerykańskich firm, jednocześnie >".

Prezesi firm technologicznych, w tym Mark Zuckerberg z firmy Meta, wypowiadali się przeciwko unijnym przepisom antymonopolowym bardziej zdecydowanie, odkąd Trump objął urząd.

Zuckerberg pojawił się niedawno w podcaście "The Joe Rogan Experience", gdzie scharakteryzował ostatnie "10 lat" środków regulacyjnych UE jako "cenzurę" i powiedział, że "rząd USA ma zasadniczo za zadanie bronić [amerykańskiego przemysłu technologicznego] za granicą".