Amazon (NASDAQ: AMZN) rozpoczął wstępne rozmowy w sprawie przejęcia Landmark Theaters. Możliwe, że gigant internetowy będzie musiał rywalizować o zwarcie umowy z innymi potencjalnymi kupcami.
Stworzone w 1974 roku Landmark Theaters jest jedną z największych amerykańskich sieci kinowych, w których repertuarze przeważają filmy niezależnych reżyserów. Kina Landmark kierowane są przez Wagner/Cuban Companies, przedsiębiorstwo medialne założone przez miliarderów Marka Cubana i Todda Wagnera, a także inne holdingi działające w przemyśle filmowym.
Jak dotąd Amazonowi nie udało się zawrzeć żadnej umowy, istnieje więc prawdopodobieństwo, że rozmowy z mogą zostać przerwane. Nabycie Landmark Theaters prawdopodobnie nie będzie wiązało się z dużym wydatkiem, ale płynące z niego korzyści będą znaczne. Firma zyskałaby dostęp do niezależnych filmów produkcji krajowej i zagranicznej oraz ponad 50 kin na 27 rynkach, w tym do prestiżowych lokacji w Nowym Jorku, Filadelfii, Chicago, Los Angeles oraz San Francisco. Warto wspomnieć, że kina Landmark wyróżniają się wśród konkurencji tym, że oferują udogodnienia takie jak kawiarnie i bary. Nie można zapomnieć o organizowanych przez spółkę słynnych targach kinowych.
Co więcej, transakcja z Amazonem, jeżeli w ogóle do niej dojdzie, będzie dowodem na to, że przemysł kinowy wciąż ma się dobrze. W ostatnich latach operatorzy kin tracą coraz więcej odwiedzających ze względu na rosnącą popularność Netfliksa (NASDAQ: NFLX) i innych platform streamingowych (w tym także tych należących do Amazona). Teraz kiedy Amazon sam chce rozpocząć działalność w tej branży, odczuwana przez kina presja uległa złagodzeniu. Inwestorzy również pozytywnie zareagowali na wiadomość o przejęciu. Nie odebrali go jako próbę zakłócenia przemysłu kinowego, a raczej jako próbę wsparcia.
Mówi się, że jednym z potencjalnych kupców będzie Netflix. Z związku z powyższymi doniesieniami w dół poszły ceny akcji AMC (NYSE: AMC) oraz Cinemark Holdings (NYSE: CNK).